W tej chwili nie bardzo. Dawno już zgrałem tę sesję na płyty a nie bardzo mam czas na szukanie teraz po archiwum. Do tego musiałbym wyciągać jeszcze raz wszystko z rawów, bo wszelkie sine usta i ramiona pokorygowałem do normalnych kolorów, żeby oglądających nie straszyćZamieszczone przez bundy
![]()
Kiedyś zgodziłem się zabrać w ten sposób kamerzystę do samochodu. Jechaliśmy wisłostradą 120km/h, ja trzymałem gościa za pasek od spodni a on filmował z poziomu asfaltu samochód z Młodymi. Po 300 metrach zatrzymali nas tacy dziwni panowie na sygnale i nie wyglądali na wyrozumiałych. Na szczęście kierowca ślubnego BMW był z tej samej drużyny (kogo innego byłoby stać na bmw z serii 7), machnął szmatą i nas puścili za flaszkę weselnejZamieszczone przez bundy
![]()