Nie bedę się tu rozpisywał nad prawami fizyki, ale miałem z moim starym HP912 (w sumie mam nadal), taki problem, że jak na mrozie chciałem robić zdjęcia, to po kilku minutach na obiektywie od środka tworzył się biały nalot (prwdopodobnie szron) no i nie dało się zrobić zdjęcia.
Wkładałem aparat na chwilę do torby i szron znikał, ale tylko na chwilę.