Podczas zimowej wyprawy po lesie, fotografowałem przy -25/-30 stopniach lustrzanką 5D Mark II. Aparat wisiał na szyi przez cały 3 godzinny spacer. Po powrocie do samochodu, spakowałem sprzęt do torby fotograficznej i w domu wyciągnąłem w celu zgrania zdjęć z karty pamięci. Mróz, wilgoć i inne czynniki atmosferyczne nie wpłynęły w żaden negatywy sposób na sprzęt.