Strona 64 z 69 PierwszyPierwszy ... 14546263646566 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 631 do 640 z 703

Wątek: Cyfrówki i mróz

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar cichy1983
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    płock
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    spróbuj od razu po wejściu do domu włożyć aparat do torby foto na kilka godzin aż do powolnego wyrównania temperatur body otoczenie(od razu nie wyjmując nawet karty). Ja tak robie tyle że już w samochodzie zawsze mam plecak foto do którego wkładam sprzęt i dopiero wchodzę do domu( od kiedy tak robie nie zauważyłęm zbierającej się wilgoci ani na ani w body) kartę wyjmuję dopiero po 3-4 godzinach. a jeśli nie masz torby to może jakiś gruby ręcznik
    dużo chęci mało jeszcze umiejętności...

  2. #2
    dawniej jas_rambo
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    116

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Hmm dzięki, spróbuję. Ogarnę sobie jakiś niefotograficzną torbę/plecak i przygotuję odpowiednio w środku tak jak mówisz.

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    1 055

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Fizyka panie. W cieplym powietrzu jest wiecej pary wodnej, niz w zimnym. Zimny aparat schladza powietrze dokola i para ktora juz sie "nie miesci" w tym powietrzu (bo spadla temperatura) wykrapla sie na aparacie.
    W zasadzie nalezaloby wlozyc aparat do szczelnej torby foliowej jeszcze przed wejsciem do cieplego pomieszczenia

  4. #4
    Uzależniony Awatar kaindox
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    598

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Ewentualnie po przyjściu do domu możesz włożyć aparat do pudełka z ryżem

  5. #5
    dawniej jas_rambo
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    116

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Cytat Zamieszczone przez Usjwo Zobacz posta
    Fizyka panie. W cieplym powietrzu jest wiecej pary wodnej, niz w zimnym. Zimny aparat schladza powietrze dokola i para ktora juz sie "nie miesci" w tym powietrzu (bo spadla temperatura) wykrapla sie na aparacie.
    W zasadzie nalezaloby wlozyc aparat do szczelnej torby foliowej jeszcze przed wejsciem do cieplego pomieszczenia
    Skąd ja wezmę taką szczelną torbę...

    Cytat Zamieszczone przez kaindox Zobacz posta
    Ewentualnie po przyjściu do domu możesz włożyć aparat do pudełka z ryżem
    Ale mam go położyć na tym ryżu, czy włożyć do pudełka i zasypać? I co to za pudełko musi być, jakieś super szczelne, czy może być takie jak do lodówki na jedzenie?

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2012
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    109

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Cytat Zamieszczone przez jas_rambo Zobacz posta
    Skąd ja wezmę taką szczelną torbę...


    Ale mam go położyć na tym ryżu, czy włożyć do pudełka i zasypać? I co to za pudełko musi być, jakieś super szczelne, czy może być takie jak do lodówki na jedzenie?
    Tylko ryż musi być świeży a nie z solniczki i najlepiej wietnamski!!!

    To oczywiście żart. Sam mam 7d i robię dużo zdjęć na mrozie. Albo zostawiam aparat w plecaku ewentualnie po powrocie wkładam go do większej reklamówki i zamykam tak aby wypuścić jak najwięcej powietrza ze środka (wcale nie jakoś super szczelnie). Po 30 min. czasami po godzinie jak było bardzo zimno zaczynam oglądać, co popstrykałem. Nigdy żadnej wilgoci na aparacie nie miałem!

  7. #7
    dawniej jas_rambo
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    116

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Cytat Zamieszczone przez PoulN Zobacz posta
    KTorby, plecaki są wykonane z pianek, gąbek i ogólnie materiałów które są dobrymi izolatorami i po wejściu z zimnego do ciepłego w takiej torbie temperatura zmienia się stopniowo co nie powoduje zatopienia sprzętu w skroplinie, czemu też dodatkowo zapobiegają włożone wcześniej pochłaniacze wilgoci.

    Po upływie czasu powiedzmy 30min? zależy do różnic temp. zew./ wew. otwórz jedną z przegród torby - ale nie główną gdzie jest aparat i wsadź doń rękę - jak stwierdzisz że nie panuje już w niej mróz, otwórz główną komorę i wyjmij sprzęt.
    Jeśli masz tylko jedną komorę - pozostaje działać "na czuja".
    Wcześniej napisałem, że nie używam i nie posiadam torby/plecaka fotograficznego, dlatgo też prosiłem o sposoby bez ich użycia, od razu po wejściu do domu/pomieszczenia, lub przed samym wejściem.

    Cytat Zamieszczone przez Piotrus117 Zobacz posta
    Sam mam 7d i robię dużo zdjęć na mrozie. Albo zostawiam aparat w plecaku ewentualnie po powrocie wkładam go do większej reklamówki i zamykam tak aby wypuścić jak najwięcej powietrza ze środka (wcale nie jakoś super szczelnie). Po 30 min. czasami po godzinie jak było bardzo zimno zaczynam oglądać, co popstrykałem. Nigdy żadnej wilgoci na aparacie nie miałem!
    Do zwykłej reklamówki foliowej, czy do jakiejś grubszej? Spróbuję, tak będzie chyba najprościej.

  8. #8
    Uzależniony Awatar PoulN
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    771

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Kup saszetki pochłaniające wilgoć, włóż kilka sztuk do torby/ plecaka.
    Po przyjściu z konkretnego mrozu, nie wyjmuj aparatu z torby/ plecaka, nie otwieraj go też, niech powoli "temperatura wewnątrz" wyrówna się z pokojową - nie ma opcji chwalenia się od razu znajomym cóż to żeśmy nafocili własna ciekawość też musi poczekać.

    Torby, plecaki są wykonane z pianek, gąbek i ogólnie materiałów które są dobrymi izolatorami i po wejściu z zimnego do ciepłego w takiej torbie temperatura zmienia się stopniowo co nie powoduje zatopienia sprzętu w skroplinie, czemu też dodatkowo zapobiegają włożone wcześniej pochłaniacze wilgoci.

    Po upływie czasu powiedzmy 30min? zależy do różnic temp. zew./ wew. otwórz jedną z przegród torby - ale nie główną gdzie jest aparat i wsadź doń rękę - jak stwierdzisz że nie panuje już w niej mróz, otwórz główną komorę i wyjmij sprzęt.
    Jeśli masz tylko jedną komorę - pozostaje działać "na czuja".

    To może śmieszny ale najskuteczniejszy i najbezpieczniejszy sposób, niestety dość czasochłonny

    A w śród podróżników po dalekiej północy, reporterów sportów zimowych też wygląda to tak że oszroniona do białości 1dynka ląduje w bezpiecznej odległości od ogniska/ kominka czy grzejnika z odkręconym szkłem aby ciepełko wiało do środka body i ładnie się suszy przez całą noc aby na drugi dzień znów zamarznąć.
    Ostatnio edytowane przez PoulN ; 22-01-2014 o 18:25

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Cytat Zamieszczone przez PoulN Zobacz posta
    Torby, plecaki są wykonane z pianek, gąbek i ogólnie materiałów które są dobrymi izolatorami i po wejściu z zimnego do ciepłego w takiej torbie temperatura zmienia się stopniowo co nie powoduje zatopienia sprzętu w skroplinie, czemu też dodatkowo zapobiegają włożone wcześniej pochłaniacze wilgoci.
    Gwoli zgodności z zasadami fizyki wilgotności i suszalnictwa muszę sprostować. Te gabki izolujace nic nie pomagaja tylko przeszkadzaja w zapobieganiu zawilgoceniu sprzętu. Sama torba pomaga przez jej szczelność czyli niewpuszcznie ciepłego i wilgotnego powietrza z pokoju, a izolacja termiczna tylko wydłuża i pogarsza ten proces.

    Najlepiej by było włożyć sprzęt do szczelnej plastykowej torby i ogrzać tak szybko jak jego mechanika i materiały pozwalaja.

    Ale kiedy sprzęt jest poważnie oszroniony to faktycznie lepiej zostawić przy piecu. I wycierać ręcznikiem.
    Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 22-01-2014 o 18:56

  10. #10
    Uzależniony Awatar PoulN
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    771

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Gwoli zgodności z zasadami fizyki wilgotności i suszalnictwa muszę sprostować. Te gabki izolujace nic nie pomagaja tylko przeszkadzaja w zapobieganiu zawilgoceniu sprzętu. Sama torba pomaga przez jej szczelność czyli niewpuszcznie ciepłego i wilgotnego powietrza z pokoju, a izolacja termiczna tylko wydłuża i pogarsza ten proces.

    Najlepiej by było włożyć sprzęt do szczelnej plastykowej torby i ogrzać tak szybko jak jego mechanika i materiały pozwalaja.
    Moment proces taki jak skroplina tworzy się na skutek różnic temperatury - w tym przypadku nagłej zmiany.
    Jeśli na dworze temp wynosi - 20 a w domu + 24 to daje nam 44 st. różnicy.

    Gdy aparat nosimy w torbie (nie dotyczy pytającego parę postów wyżej) to w jej wnętrzu panuje zbliżona temp. do tej na dworze, gdy wejdziemy z zamkniętą piankową często też wodoodporną torbą do ciepłego pomieszczenia to aparat nie będzie poddany na swoisty szok termiczny tylko leżąc w torbie będzie powoli nabierał temp pokojowej, przez co w mniejszym stopniu lub w ogóle (jeśli go odpowiednio długo pozostawimy w torbie) nie pokryje się skropliną, szczególnie jeśli w środku będą pochłaniacze wilgoci.

    Wszystko oczywiście zależne od materiału z którego wykonany jest korpus jak i sama torba.

    Pewnie że większość z Nas praktykuje wyjęcie z torby od razu, i o ile nie włączy się natychmiast aparatu - nic złego się stać nie powinno, a i wielu przypadkach uruchomienia zaraz po wejściu do ciepłego pomieszczenia nie wyrządza żadnych szkód.
    Ale moim zdaniem warto (gdy czas nagli) wyjąć kartę niż uruchamiać aparat, to tak jak zimą kurier przywozi do domu TV czy komputer, rzetelny dostawca informuje zawsze aby odczekać chwilę zanim się podłączy do prądu.... zresztą to samo mówi większość instrukcji sprzętu RTV
    Ostatnio edytowane przez PoulN ; 22-01-2014 o 19:16

Strona 64 z 69 PierwszyPierwszy ... 14546263646566 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •