Strona 60 z 69 PierwszyPierwszy ... 10505859606162 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 703

Wątek: Cyfrówki i mróz

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Mikołów
    Posty
    54

    Domyślnie

    Mój 60D jak na razie też bez problemu wytrzymuje po kilka godzin na mrozie poniżej 20 stopni. Nawet zdarzyło mi się przeglądnąć zdjęcia po powrocie bez oczekiwania na ogrzanie. Z odpornością na zaparowanie nie jest chyba aż tak źle jak niektórzy przypuszczają. W lecie robiłem zdjęcia w strefie tropikalnej gdzie wychodząc z klimatyzowanego pomieszczenia wszystko pokrywa się warstwą skondensowanej pary - widać to szczególnie na obiektywach, które trzeba było za każdym razem suszyć przed robieniem zdjęć. Pora monsunowa i deszcz też robiły swoje - przy tej wilgotności górny wyświetlacz potrafił tak zaparować od środka, że nie było na nim wiele widać ale zdjęcia aparat cykał bez problemu. Przypuszczam, że znaczenie może mieć też wiek aparatu - im starszy, tym więcej kurzu w środku co w połączeniu z korozją i wodą może faktycznie mieć zgubny wpływ na niego.

  2. #2
    Coś już napisał Awatar Manekin
    Dołączył
    Jan 2012
    Miasto
    Kraków
    Posty
    64

    Domyślnie

    Ogólnie zawsze i wszędzie dbam o sprzęt ale ... w posiadaniu mam zazwyczaj jeszcze jakieś starsze body i tu napiszę o C 350D. Przejeździł całą zimę (XII-III) w bagażniku samochodu w zwykłej torbie, używany czasami na przemian mrozie i cieple. Do domu zabierałem tylko AKU do doładowania i CF do zgrania. Mrozy mieliśmy również powyżej/poniżej -20C. Aparat działał bez najmniejszego problemu. To co padło całkowicie to 2-akumulatory (zamienniki), nie widziało ich body. 3-akumulator canona (oryginał) przetrwał i miał się dobrze
    P.S. upalne lata też wytrzymał, 350D ot takie dawniej, standardowe wyposarzenie samochodu.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Mad_Mac
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    UK
    Posty
    1 458

    Domyślnie

    Byc moze to dlatego mialem problem ze zaczolem focic po kilku minutach jak wyszedlem z mieszkania gdzie temperatura siegala 23 stopni.
    Moze to szok temperatur spowodowal zawieche AF.
    Najwazniejsze ze aparat zyje.

    5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
    Google: Precious-moment photography UK

  4. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Panowie ja tylko uczulam na jedno, że takie zmiany temperatury nie muszą dawać efektu od razu. Ten efekt może się kumulować i ujawnić w dalszej przyszłości. A to przerobiłem u siebie. Aparat też "wytrzymywał" - do czasu aż nie padła płyta główna . Dlatego przestrzegam przed zbyt swobodnym podejściem - a nic się nie stało to nie stanie się więcej.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kielce
    Posty
    1 290

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Panowie ja tylko uczulam na jedno, że takie zmiany temperatury nie muszą dawać efektu od razu. Ten efekt może się kumulować i ujawnić w dalszej przyszłości. A to przerobiłem u siebie. Aparat też "wytrzymywał" - do czasu aż nie padła płyta główna . Dlatego przestrzegam przed zbyt swobodnym podejściem - a nic się nie stało to nie stanie się więcej.
    Ale po przyniesieniu sprzętu do ciepłego pomieszczenia wyjmowałeś go z plecaka czy leżakował? Ja zawsze po fotografowaniu w ujemnych temperaturach zostawiam w pokoju na dwie trzy godziny żeby spokojnie doszedł i puki co wszystko jest ok- odpukać żeby coś nie padło

  6. #6
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Leżakował tyle, że to nic nie daje bo torba w której noszę sprzęt nie jest 100% szczelna i jednak szronić sie troszkę musiał.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  7. #7
    Coś już napisał Awatar Manekin
    Dołączył
    Jan 2012
    Miasto
    Kraków
    Posty
    64

    Domyślnie

    Zaciekawił mnie ten wątek pod katem technicznym/elektronicznym. Nadal mam aparat w samochodzie, na stałe - działa. Grzeje się i mrozi na przemian, co najmniej 2-razy dziennie.
    Dawniej wogóle nie zwracałem uwagi na różnicę temperatur i fociłem nawet zaparowanymi obiektywami a że aparaty wiekowe, to mineło trochę czasu - działają.
    Zgadzam się teoretycznie z Wami, ale praktycznie się nie potwierdza.
    Mimo zamieszczonej powyżej informacji, nie polecam przechowywania elektroniki na mrozie.

  8. #8
    Uzależniony Awatar trothlik
    Dołączył
    Sep 2004
    Wiek
    47
    Posty
    782

    Domyślnie

    Ja w ogóle w to nie wnikam. Jak padnie to trudno. "Beret" jak to mawiał mój kumpel. Jedyne przed czym bronię aparat to woda, i to też mam na myśli kąpiel a nie zwykły jakiś tam deszcz...
    trothlik
    "Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".

  9. #9
    Początki nałogu Awatar Maggot
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Bialystok
    Wiek
    44
    Posty
    286

    Domyślnie

    przy mrozach powyzej -10 i kilkugodzinnych gorskich spacerach dosc skutecznie zamarzal mi af w 70-200 2.8 LIS. Pomagalo kilkukrotne poruszanie pierscieniem ostrosci ale staralem sie tego w ten sposob nie ozywiac.

  10. #10

    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    WARSZAWA
    Posty
    11

    Domyślnie Odp: Cyfrówki i mróz

    pracuję dużo w terenie i jedyny problem jaki miałem przy dużym mrozie i zaproszonym sniegniem obiektywie to w 100-400 L zamarzł mi pierścień regulacji zoomu, nie wiedzoąc o tym mocno pracowałem pomką i okazało się że łożyska wysypały się . przesuwając/zoomując porobiłem dziury w body. w serwsieca Canona chcieli 1200 za naprawę a w BT Foto zrobili mi to za 450 zł


    do pracy w mrozie najlepiej mieć po prostu koprus magnezowy i ogólnie ani z 50 5 czy 1 niegdy nie miałem problemu.

    Ciekawostką jest to, że na szkoleniu ( ok -15) facet miał nikona d5.... czy d7... i aparat co zdjęcia musiał włączać i wyłączać na koniec okazało się ze aparat zdjęć w ogóle na karcie nie zapisał :-P
    :-D1d mkIIn 5d mk II, Slik PRO 500 + 700
    :-D

Strona 60 z 69 PierwszyPierwszy ... 10505859606162 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •