jako ciekawostke napisze, ze w tamtym roku robilem zdjecia 5d i 1dsmkii w temp okolo -40, -45st. na alasce i biegunie polnocnym. Jest to mordercze dla aku. jednakze poza tym aparatom nic sie nie stalo. W takich chwilach jednak magnezowe wstawki sa mega nie wygodne, wychladza sie to jak nei wiem co ale przynajmniej na 3200 szum maly![]()
Mam 40D. W zeszłym roku robiłem panoramę nad Wisłą, temperatura -8 stopni, około 50 zdjęć. Miałem dwa naładowane akumulatory, w ciągu niecałej godziny oba padły. Aparat zniósł mróz bez problemu.
5D + (50):1.4 + (85):1.8 + 580II
My to w Irlandii to mega mrozów nie mamy, ale mój nie miał żadnych problemów przy -7Poza tym z tego co gdzieś czytałem, na mrozie s mniejsze szumy na matrycy
Oczywiście odradzam gwałtowne zmiany temperatur gdyż może to spowodować skroplenie się wody wewntrz i .... po zawodach![]()
Zepsuty Canon 500D + Grip czekający na upgrade | C17-55 2.8 IS, C75-300 USM, C50mm 1,8 | Nissin Di622 Mark II, 2x YN460 + Phottix Aster | Benro A1980F + B-00+PU-40 M8 | Garść filtrów kolorowych dla Cokin P |
w zeszłym roku poprzednim body (40D) z aku Henhla fociłem pożar starego baraku - jakieś 4h focenia najgorsze było powrócić do domu i wykombinować coś by zminimalizować skutki gwałtownej zmiany temp. całe szczęście zakończyło się dobrze dla całej trójki - body, szkła i mojego stanu przedzawałowego
.
50D+grip, kilka szkiełek i gratów typu "akcesoria foto"...
suma ogniskowych obiektywów nie przedłuży męskości...
wielkość matrycy nie ogranicza wyobraźni...
[SIGPIC][/SIGPIC]
Całą zeszłą zimę robiłam zdjęcia 40d i nic się nie stało! Dbałam tylko o to, by aparat nie dostał "szoku termicznego", czyli powoli schładzałam go przed wyjściem i spokojnie ogrzewałam w torbie po powrocie, wyjmując uprzednio akumulator i kartę.
40d działa i ma się dobrze... a czasem było naprawdę zimno, około -20 stopni. Robiony był nim nawet jeden ślub. Więc nie taka zima straszna, tylko wszystko z głową i na spokojnie.
40D (i nowsze 50D oraz 7D) świetnie znosi duże mrozy, nawet baterie jakoś specjalnie szybko nie zdychają. Niewielki problem (ale tylko z zasilaniem) jest przy starszych aparatach (5D, 20D), które są nieco bardziej prądożerne - używając takiego sprzętu warto mieć w ciepłej kieszeni rezerwowe aku.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj