Proponowałbym też, by przed dotknięciem przycisku migawki obrócić z czuciem kilka razy pierścieniem zooma czy MF (ten oczywiście po przełaczeniu AF/MF w pozycję MF). By sprawdzić czy wnętrze obiektywu nie zamarzło lub nie stawia za dużych oporów mechanicznych.
Staram się unikac używania na mrozie lampy błyskowej, gdyż kondensatory magazynujące energię dla błysku tracą swe własności w niskich temparaturach. Efekt jest taki, że przez większe straty w kondensatorze, lampa ładuje się dłużej i mocniej wyczerpuje baterie. Dlatego też większość zdjęć wykonuję EOS500N w trybach wyłączających lampę lub wymagających podniesienia jej ręcznie.