moze inne zrodlo .
patent z roku 1932 ( konstrukcja z 1930 ) , obiektyw podwojny gauss 1,2 ( !!! - 30 - ty rok )
( mniej wiecej z tych lat pochodzi 50 1,4 canona , tak , tak - najpierw byl FD ( optycznie identyczny ) , a ten wzorowany na obiektywie schneidera z 29 roku o ile pamietam )
http://www.klassik-cameras.de/DE0565...nnier_1930.pdf
tabelka str 2
promienie z dokladnoscia do tysiecznych
odleglosci z dokladnoscia do setnej.
podanie wspolczynnikow zalamnia z dokladnosci 6-ciu a nawet 7-miu cyfr znaczacych umozliwia wykonanie wystarczajaco dokladnych obliczen i w konsekwencji optyki.
Nie ma to nic wspolnego z dokladnoscia pomiaru wspolczynnika zalamnaia.
Juz wowczas wymagana byla tak dokladnosc.
A dzisiaj ?
na pewno nie mniejsza . Powstaly zupelnie nowe mozliwosci optymalizacji rachunkowej ukladu , wymagana dokladnosc montazu nie jest mniejsza - przeciwnie
natomiast co kto chce zrobic ze swoim obiektywem to jego sprawa .
Spartaczyc zawsze mozna , naprawic trudniej.