Jeśli, podkreślam jeśli (bo u siebie tego nie zauważyłem) u kogoś takie oscylowanie by występowało, to miałoby olbrzymie znaczenie! @cauchy tu ma rację. Jest przepaść w ostrości, czy punkt AF zatrzyma się na oku, czy na nosie. Jeśli na nosie, to oko może być już mocno zblurowane (przy foceniu całej sylwetki takiej np. sarny szkłem f/2.8). Przy szkłach f/5.6 i ciemniejszych, to już musi być większe zbliżenie, niż sylwetka sarny, ale na kaczkach będzie zasadnicza różnica nawet na f/5.6, czy ostrość trafi w dziób, czy w oko.
Samoloty są daleko, w porównaniu ze zwierzakami, i tam faktycznie głębia ostrości jest olbrzymia - to inna bajka. W ich przypadku najważniejszy jest szybki silnik AF (głównie na pokazach) a drobnych niedoskonałości się nawet nie zauważy. Te wychodzą w bardziej wymagających tematach.
AF z 7D2 nigdy mnie nie zawiódł na samolotach, ale przy zwierzakach bywało już różnie.