Dla tego kto pochylił się nad tym problemem to to co pisze atsf jest oczywiste. Jeszcze łatwiej to zrozumieć mając nową wersję AFa jak w moim R5II, gdzie przy włączonym śledzeniu i trybie seryjnym nie występuje coś takiego jak ciągłe oscylowanie AFa wokół wykrytego punktu. To są minimalne postąpienia AFa jednak skutecznie ograniczają prawdopodobieństwo trafienia idealnie z ostrością w starszych wersjach bezluster. Co innego w trybie zdjęć pojedynczych z włączonymi odpowiednio ograniczeniami na tylko ostre zdjęcia, wtedy puszka opóźnia wyzwolenie migawki aż do momentu złapania ostrości i robiąc pojedyncze kliki możemy mieć te 85% krytycznie ostrych.
Jednak przy małych ptaszkach bez szybkiej serii i pro order zapomnijmy o ciekawych ujęciach a to zmusza do przejścia na nowszą technologię. Taki sobie marketing Canon wymyślił. Ciekawe tylko jakie niespodzianki wylazą z R5II przy promocji R5III![]()
![]()
![]()