z cyklu epic fail - zdarzyło mi się już parę razy, dziś po raz kolejny
rogaś idzie powoli naprzeciw mnie w korytarzu między zielskiem..
1. przełączam body w tryb wideo
2. blokuję obiektyw na głowicy
3. włączam rec - patrzę w ekranik czy kadr ok, AF trzyma ostrość na oku, delektuję się fantastycznym ujęciem i już się cieszę jak to będę oglądał w 4k
4. rogaś zmienia pozycję, odchodzi
5. wyłączam rec... patrzę, a na ekranie teraz idzie dopiero nagrywanie
nosz k$@#$%^&![]()
![]()
![]()