To jest fizyka a nie dogmat religijny.
Kolega ma obiektyw EF 300 f/2,8, zapina TC x2, wychodzi 600 mm f/5,6 i nie widzi różnicy rozdzielczości na matrycy EOS 1DX II, bo razem z TC obiektyw osiąga rozdzielczość akceptowalną przez matrycę, a większej matryca nie jest w stanie pokazać. Ale ten sam zestaw na APS-C wykaże już widoczny spadek rozdzielczości.
Taki przykład:
Obiektyw z TC wykazuje spadek jasności i rozdzielczości, i ma rozdzielczość gorszą, niż po przymknięciu do f/11.