Ha, Sony tak ma i już. W R5 przeraża mnie liczba pixeli. Miałem A7R3 i oczywiście fajnie jest cropować, ale koszt to szybsze czasy naświetlenia, żeby uniknąć mikro rozmyć przy takiej liczbie pixeli. Mniej upchana matryca wybaczy więcej.
W R6 dwie rzeczy wydają się irytujące, o czym wiem od Canona bezpośrednio:
1. Słaba współpraca ze szkłami innymi niż Canon, więc Sigma, czy Tamron mogą obniżać pracę serii z 12 do 7/s
2. Elektroniczna migawka to albo 20 albo nic. I potem przebieraj w tych jednakowych ujęciach.
Tak czy siak, dobrze, że Canon pokazał co może. Sony musi na to zareagować i nawiązać walkę. Dla nas, użytkowników to tylko lepiej, że mamy wybór. Ja nie jestem ortodoksem i wybieram użyteczność ponad ślepą miłość do marki. I wcale się nie dziwię, że wybierasz Canona, ponieważ Sony trzeba przytrzeć nosek i to właśnie Canon swoimi nowościami to robi.
Ostatnio edytowane przez TPS ; 27-11-2020 o 00:58
Canon R6 pokonał Sony A9II, ale dostał baty od OM-1, które po krótkim panowaniu zostało zdetronizowane przez A1
Just Impress Me by TPS
R6 5DIII 17-40/4 35/1.4LII 50STM 85/1.2II 135/2 200/2.8II 400/2.8IS TC1.4III
https://500px.com/mkkaczy
Niczego to nie zmienia. 1 czy 0 czy 20. Ja do dnia dzisiejszego nie obrobiłem zdjęć z zawodów deskorolkowych z września, ponieważ mam 4000 zdjęć z dwóch dni, gdzie około połowa to pochodna pracy 11FPS/s, ale Sony A6600 tak ma, że przy 11FPS nie ma blackoutu, chociaż jest i tak jest lag, ale to przez EVF.
Canon R6 pokonał Sony A9II, ale dostał baty od OM-1, które po krótkim panowaniu zostało zdetronizowane przez A1
Just Impress Me by TPS