Cytat Zamieszczone przez solti Zobacz posta
Piszesz, że masz i używasz R. Sam również go posiadam od listopada. W wątku obok już też to napisałem. Nie wiem, skąd te mity o baterii. Ostatnio fotografowałem na komunii (dla wszystkich dzieci) + przyjęcie po kościele u jednej z rodzin + sesja. W sumie wyszło ponad 1000 zdjęć. Wszystko na jednej baterii, która na koniec dnia miała jeszcze 12%.
Wczoraj robiłem sesję w plenerze dla czteroosobowej rodziny. Sporo kombinowania i zabawy. W sumie ponad 700 zdjęć. Przez cały czas zapięty obiektyw z IS + przez większość czasu na sankach założony nadajnik do lampy. Bateria na koniec pracy 62%. Czy to są złe wyniki??? Dla mnie bateria naprawdę daje radę. Jeśli w nowych puszkach będzie to porównywalnie działało do R, to nie potrzeba mi nic więcej. Zresztą nie wyobrażam sobie wyjść na zdjęcia bez zapasu, czy bez naładowanej baterii w body do pełna (mam na myśli zaplanowane zdjęcia, nie mówię o spontanicznym spacerze).
Ja wiem, że "mało czy dużo" to w przypadku czasu pracy baterii aparatu jest mocno uwarunkowane stylem użytkowania. Ogólnie liczby podawane przez katalogi oraz przez użytkowników są mocno rozbieżne, dlatego dla mnie ważne są moje doświadczenia. Dla przykładu 70D z gripem potrafił mi zrobić dwa dni na airshow łącznie 3,5tyś zdjęć (serie max po 3 bo 70D przy 5 zdjęciu w serii potrafi mieć problem z buforem). 40D czy 5D po 5-6 miesiącach w plecaku trzymały powyżej 50% (niekiedy na uśpieniu bo się zapomniało wyłączyć), no i np można było całymi dniami obserwować przez wizjer na uśpionym aparacie i energii nie ubywało. R bardzo powoli sam się rozładowuje, dodatkowo ekran a zwłaszcza wizjer drenują baterie. Czasem jestem zaskoczony prędkością opadania kresek na wskaźniku baterii i uważam, że przy moim stylu fotografowania na DSLR robię jakieś 50-60% więcej zdjęć niż na R.