Nie ,
Tak jest mozliwe tyko w sytuacji monopolisty , a takiej sytuacji nie mamy.
od dolu cena jeszt ograniczona prez koszty produkcji , od gory przez ceny rynkowe , czyli konkurencyjne.
ten punkt maxymalnego zysku ( nazywa sie punktem Cournota ) przesuwa sie w lewo .
Maksiumum zysku zostaje osiagniete dla cen zblizonych do rynkowych , ale nie wyzszych , pod warunkiem trzymania kosztow produkcji w ryzach .
rysunki w zalaczeniu.
Z wysokiej ceny mkIV mozna wysunac wniosek, iz canona zakladal nizsza sprzedaz , tzn wowczas musieli wiedziec, ze bedzie wchodzil nowy model przyszlosciowy.
Na kazdy sprzedany egzemplarz Body , przypada sprzedaz ilus tam obiektywow. musza byc zainteresowani rozpowszechniem nowej lini , po to by wzrosla rowniez sprzedaz optyki.
Dokladnie tak robil sony i odniosl sukces - raczej tansze aparaty i drozsza optyka.
Nie sadze , zeby Canon tego nie zauwazyl.
oczywiscie to jest w tej chwili wszystko zabawa w zgadywanke na Forum , ale sa pewen prawa ekonomczne , ktorym wszyscy podlegamy .
Ekonomia to cos jak w fizyca nauka o zasadzie zachowania energii. Prawa obowiazuja.
Nikt z nas nie wie na pewno jak to bedzie , osobiscie spodziewam sie ceny nie wyzszej niz mkIV , raczej nizszej. To zacheci do zakupu optyki.
Skoro Canon wklada Taki wysilek w jej rozwoj , musi wiec osiagnac odpowiednia sprzedaz , czyli jest pod presja nieprzesadzania z cena.
![]()