Zamieszczone przez Bechamot lepiej nie wprowadzaj nie liczylem bylo ich troche w czasach , kiedy byly dobrze platne. wystarczajaco duzo , by zauwazyc , ze jest to impreza powtarzalna , zorganizowana wedlug pewnego scenariusza. ciezar przy prawidlowej fotografii lezy w obrobce , wynik musi byc lepszy niz to robi ktos z rodziny. w czasach analogu bylo to o tyle trudniejsze , ze margines bledu jaki mogl sie zdazyc fotografowi byl duzo mniejszy. tiaaaa,jesneeee, "a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...."
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu... (R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Zasady na forum