Potencjał to jest coś, co sie wypracowuje przez lata. Wiesz ile szkieł z mocowaniem Canon EF wyprodukowano przez te wszystkie lata? Canon mógłby przestać je robić, a i tak Sony nie dogoniłoby tej ilości przez najbliższe 10 lat.
Nie patrzcie ciągle przez pryzmat ostatniego miesiąca, kwartału, roku. Słupki sprzedaży interesują księgowych, a nie fotografów kupujących sprzęt.
Jasne, Canon sprzedał "morze" sprzętu foto i Sony raczej nigdy go nie dogoni.
Ale to co było to historia, to dyplomy na ścianach, statuetki za szybą, wypasione rezydencje właścicieli itd.
Dla właścicieli firmy, (i dla jej rozwoju) potrzebny jest ciągły napływ/dopływ nowej kasy, sprzedaż i zysk teraz, w najbliższej przyszłości i w dalszej przyszłości.
Widać z trendu że kasę w segmencie foto przynosić będą teraz i w najbliższej przyszłości bezlustra z wymienną optyką.
Te aparaty musi Canon sprzedawać teraz i w najbliższej przyszłości.
Musi mieć w odpowiednich segmentach aparaty co najmniej tak dobre jak konkurencja i ceny porównywalne.
Zgoda, to interesuje kupujących ..... ale to kupujący tworzą te słupki sprzedaży.
A te słupki to jest główny czynnik strategii produktowej firmy, na ich podstawie decyduje się co i jak będzie rozwijane i potem sprzedawane
A księgowi głównie "tną koszty" by słupki zysków były maksymalne
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 08-03-2020 o 08:52
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
nie calkiem do konca tak bylo.
sony oferowal przeciez rownoczesnie swietne aparaty dslr w cenach porownywanych jesli nie wyzszych a700 - a900.
ze starych zapasow minolty wypuscil proste i tanie aparaty dslr - sprzedawaly sie jak cieple bulezki , dzieki temu iz byly tanie.
sony wprowadzil rowniez Linie a7 , ktora byla tansza nie dlatego , ze sony tak postanowil nisko ustalic cena , ale dlatego ze byla to tansza technologia produkcji. W ogole tansze w budowie.
Sony potrafil wypuscic nowoczesny aparat , ktory byl jednoczesnie tanszy - to jest olbrzymia zasluga sonego.
sony nigdy nie sprzedawal aparatow drogich w produkcji tanio - nikt tego nie moze robic.
sony potrafil taniej wyprodukowac aparat , dzieki czemu byl tanszy.
gdyby jakims cudem , R5 okazal sie znacznie tanszy w produkcji od a7 i Canon sprzedawal go taniej wowczas mielibysmy masowy Exodus w kierunku canona.
watpie aby Canon byl w stanie to zrobic , to raczej niemozliwe , ale to wlasnie jest cala sztuka producenta . Tak opanowac produkcje , wybrac taka Technologie by byc tanszym od innych. W przeciwnym wypadku marka umiera . Tak mielismy w latach 60 - tych i pozniej z markami niemieckimi. Produkcja byla zbyt droga - one upadly.
Nie ma takiej teorii ,ale ja taktuje ekonomie jak pewien szczegolny przejaw zasady zachowania energii - bilansu energetycznego.
Tansza produkcja przy ustalonej jakosci to lepsze szafowanie zasobami.
W perspektywie kilku lat ma to juz znaczenie.
oj nie jest. koncowki serii najtanszych Rebeli czy (zwlaszcza) nikonowskie D3x00 sa, albo jeszcze niedawno byly, w takim limbo, ze zalegaly mocno na polkach magazynowych/sklepowych i trzeba bylo je na minimalnych marzach wypychac zeby wyczyscic te zapasy. po przeliczeniu kosztow promocji i magazynowania zysk na sztuce byl tak minimalny, ze nawet po "scalkowaniu" calego woluminu sprzedazy nadal nie byly to kokosy. gdy dla odmiany taki RP, kosztujac polowe tego co 6D2 w produkcji, schodzil jak cieple buleczki w cenie praktycznie tegoz 6D2.
w czasach kiedy ta polka najtanszyh DSLR umiera zezarta przez smarkfony ta zasada powyzej bedzie zalamana przez koniecznosc czyszczenia zapasow. kase to teraz robi mid-level - aparaty dla pasjonatow - z odpowiednio wyzsza marza, duzo wieksza iloscia sprzedanych sztuk i wreszcie z na tyle dobra funkcjonalnoscia, ze uzytkownicy robia mu marketing bezposredni. takie 6D2/D610/D750, czy Z6 albo R
IMHO jednak patrzysz na to od d* strony.
Canon (i Nikon) to firma optyczna. taka, ktora projektuje i sprzedaje wyj* obiektywy i oprocz tego cos nowoczesnego, w co mozna sobie te obiektywy wkrecic do robienia zdjec lub "kamerunowania". ale to te, czasem nawet zaprojektowane 30 lat temu czerwone paski z mocowaniem EF sa rdzeniem systemu. to ze Canon ma dostatecznie duzy R&D zeby tez kminic sensory dalo im wielkiego kopa do pozamiatania dzialki DSLR te 15 lat temu, kiedy wypuszczali pierwsze 1Ds czy 10D i kiedy konkurencja byla w ciemnej d* (Nikon szumial jak "dokola las", Minolta miala AF na poziomie lat 80tych, Pentax to ja nawet sam nie wiem co robil juz wtedy, ...). ale to nieodmiennie jest dzial foto, ktory przede wszystkim wali wypasiona optyke. co zreszta widac wejscie systemu RF - tu nie ma watpliwosci, ze porzucenie EF (tak jak drzewiej FD) bylo podyktowane tylko i wylacznie nowymi mozliwosciami optycznymi. i te od zera zaprojektowane czerwone paski RF nie pozostawiaja zludzen, ze to optyka jest motorem napedowym tego nowego bagnetu. wypierdy funkcjonalne postaci R (przeciez to nawet nie jest normalny Canon w obsludze!) wyraznie pokazuja, ze praktycznie caly budzet R&D poszedl w optyke a korpus to tylko tak sklecili, zeby mozna bylo juz cos tymi 50/1.2 czy 28-70/2 popstrykac.
Sony mimo zakupu Minolty nadal jest glownie firma elektroniczna. pakuje w srodek high-tech, bo w tym jest dobre. ale optyke to im Zeiss i Tamron robia.
IMHO w systemie to ludzi trzymaja pieniadze wydane na optyke (czesto 2x drozsza niz nakretki do niej).
IMHO, obie odpowiedzi sa poprawne. bylo tansze rowniez dlatego, ze to korpus i jego elektronika musialy sprzedac ludziom inwestycje w nowy bagnet. natywnej, solidnej optycznie i przystepnej cenowo optyki do tego nie bylo. nadal nie ma, jak sie porowna z EF czy F. no to trzeba zachecac lepsza technologia w puszce za podobna cene...
albo po prostu: sluszna strategia na rynku, w ktorym ma sie atut w postacie dobrej ekonomii produkcji elektroniki, ale jest sie w mocnym ogonie pod wzgledem wyboru dobrej i znosnej cenowo optyki.
Canon (i Nikon) moga sprzedac drozej korpus, ktory wyprodukuja stosunkowo tanio. bo wiedza, ze ich odbiorca albo ma juz worek EF/F albo moze sobie kupic wyj* zestaw nawet uzywanych szkiel za psie pieniadze w porownaniu z tym, co by go to kosztowalo w FE. a koszt korpusu to i tak maly fragment kosztow systemu
taka to jest cala ta ekonomia. jak nie masz przystepnej cenowo optyki nowej, to gonisz tanio (w stosunku do ficzerow) korpusy, jak Sony czy Fuji. jak masz w cholere nowej optyki i jeszcze trzy razy taka w cholere uzywanej na Ebayu... to twoi klienci lykna zawyzona cene za korpus, bo i tak im wyjdzie taniej. zabawa w adaptery jest dla desperatow![]()
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 08-03-2020 o 10:09
Z wielką dozą rozkoszy przekażę koledze Rolandowi pseudo "Kilimanjaro" (finalista LensCulture Street Photo Awards) oraz wielu innym znajomym, że są desperatami ponieważ używają ML Sony i Leica z AFowymi i manualnymi analogowymi stałkami "bawiąc" się adapterami.
https://saraweber.fotoblogia.pl/1383...onkursu-magnum oraz https://fotoblogia.pl/8273,ulica-w-o...blazejewskiego
Ps.
to, jak patrzymy na świat nie powoduje, że jest to jedyne właściwe postępowanie i że, cała reszta populacji ma tak samo...
--- Kolejny post ---
Przykro to czytać, bo ja akurat nie dzielę ludzi na lepszych i gorszych. Znam wiele osób zaszufladkowanych przez Ciebie do grupy LGBT i zaręczam, że są to dużo bardziej wartościowe osoby niż takie, które nie znając tematu piszą bzdury o jakiejś "ideologi LGBT".
ps.
proponuję nie oglądać więcej TVP
Ostatnio edytowane przez candar ; 08-03-2020 o 10:28
Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com