Witam,
Przyszla w koncu pora na przesiadke z analoga na cyfre. Jako wieloletni uzytkownik Nikona swoj wzrok skierowalem oczywiscie na sprzet tej firmy. Niestety nieco sie rozczarowalem aktualnym stanem pomyslow inzynierow firmy Nikon i postanowilem sprobowac szczescia u Canona. Tak wiec do rzeczy:
Odnosnie szkiel wybor jest juz wlasciwie dokonany i prawdopodobnie zdecyduje sie na zoomy:
17-40/4L
70-200/2.8L
Zastanawialem sie jeszcze nad wyborem 70-200/4L zamiast wersji 2.8, ale kwestia jasnosci przesadzila sprawe.
Moj problem dotyczy jednak wyboru odpowiedniego korpusu. Poczatkowo postawilem na Eosa 30D, ale z czasem zaczalem sie zastanawiac czy moze nie lepiej jednak kupic 350D? Jakosc zdjec bedzie najprawdopodobniej taka sama, jedynie co to strace troche na ergonomii. Rozumiem, ze oba wymienione przeze mnie szkla beda dobrze wspolpracowac zarowno z 30D jak i 350D?
Moj tryb fotografowania to zazwyczaj zupelny manual, pomiar brany z szarej karty, glownie reporterka. Czy w takiej konfiguracji sprawdzi sie 350D czy jednak nalezaloby wybrac 30D?
pzdr.