Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Ładowanie LP-E6

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Ładowanie LP-E6

    Cytat Zamieszczone przez Rick-Foto Zobacz posta
    Witam
    W weekend, od piątku mam 3 imprezy i taki problem: wszystkie akumulatory LP-E6 mam rozładowane do 40%.
    Czy doładować je do pełna (oryginalna ładowarka Canona), czy starać się na pierwszym zleceniu rozładować i następnego dnia, do południa naładować? Czy doładowywanie, skraca, czy nie żywotność tych akumulatorów ?
    Pozdrawiam Rysiek

    tego typu akumulatory w zasadzie nalezy ladowac mozliwie czesto. jesli przechowujemy dluzszy czas bez ladowania to zalecane jest pozostawienie w ok 40% naladowane.

    Efekt pamieci owszem wystepuje , ale nie w tym zakresie napiec , w jakim uzywamy .

    doladowanie do pelna i pelne rozladowanie samemu akumulatorowi nie jest potrzebne , czasami w niektorych urzadzeniach stosuje sie ze wzgledu na tzw formatowanie , ale to formatuje sie wskaznik stanu naladowania baterii , nie sam akumulator. Czyli urzadzenie przy takiej probie pelnego rozladowania zapamietuje jaka jest pojemnosc akumulatora , po to by prawidlowo wskazac stan naladowania.
    Tutaj w canonie bez znaczenia.
    Laduj do woli , te akumulatory wytrzymuja spokojnie 10 lat przy ciagle wciaz wysokiej pojemnosci.
    Nalezy jedynie unikac pozostawienia na dluzszy czas nienaladowanych akumulatorow , aby z czasem nie ulegly samoczynnemu pelnemu rozladowaniu - to im szkodzi , wchodzi sie w zakres pracy tzw "pamieci" akumulatora.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •