sytuacja jest oczywista , a wyjasnienie natychmiastowe.
Wszystkie pomiary wykazuja , ze matryca sony ma wyzszy zakres tonalny.
To jest mozliwe tylko wowczas jesli matryca ma NIZSZA czulosc , ale jednoczesnie nizej polozony prog czulosci.
( czulosc jest definiowana jak dI/dFi - czyli szybkosc zmian natezenia pradu w zaleznosci od zmian natezenia oswietlenia - dla szerokich DR zmiany te musza zachodzic wolniej , w przeciwnym wypadku przy niewielkich zmianach natezenia oswietlenia nastapilby przepal , zakres tonalny bylby waski )
To oznacza , ze jest w stanie zarejestrowac zmiany natezenia oswietlenia przy nizszych natezeniach niz Canon , dla takiego samego szumu.
Dlatego polozenie granicy dolnej wyznaczone jest przez poziom szumu - w najlepszym wypadku mozna przyjac = 1 ( tzn sygnal/szum =1).
W partiach wyzszych szumy juz moga byc porownywalne , albo i Canon moze miec nizsze ( zeby przyrownac i powiedziec co jest lepsze , nalezaloby to zrobic dla tej samej rozdzielczosci obrazowania , gdyz sa one ze soba powiazane- wyzsza rozdzielczosc - wyzszy szum ).
Jesli nie wykorzystujemy pelnego zakresu tonalnego matrycy , wowczas ten szerszy zakres jest bez znaczenia , a tym samym nie widzimy nizszych szumow w niskich cieniach , dlatego ze wychodza one poza zakres tonalny monitora przy normalnej obrobce. Natomiast Jesli musimy wykorzystac caly zakres tonalny matrycy , wowczas widac nizszy szum wlasnie w tych niskich partiach.
Jako, ze matryce sony i nikona Maja wyzsze DR od matryc canona , wiec rzeczywiscie rozjasniajac glebokie cienie widzimy nizszy szum ( oczywiscie tym samym poziom szumu jest mniejszy ). Calkiem normalne zjawisko. Jesli C rozszerzy w nastepnych matrycach DR , musi spasc tym samym szum w niskich partiach swiatel , gdyz to oznacza , ze obnizono prog czulosci , bedzie mozna skuteczniej " wyciagac" niedoswietlenia .
tak to dziala i nie chce inaczej.