Po zmianie pracy i kręceniu się wymiennie w dwóch różnych miastach zauważyłem dramatyczny spadek ilości robionych zdjęć. Sporo tematów do fotografii pojawia się podczas przemieszczania do/z pracy. 5D2 jest za duże aby je nosić ze sobą cały czas więc zacząłem ponownie rozglądać się za czymś małym ale jednak dającym dobrą jakość zdjęć. Mam 3 typy ale jakoś nie mogę wybrać faworyta. Z rzeczy na jakich mi zależy to ogniskowa 28mm lub 35mm (eq FF), F max 2.8, min crop, niewielka waga i wielkość, dobra matryca + optyka, budżet 2-4k pln. Czekam na R Mark II ale to pewnie trochę potrwa...
Canon m100 + 22/2
Fuji XF10
Ricoh GR3
O ile kiedyś byłem mocno napalony na GR2 to GR3 wydaje się być dość dużym rozczarowaniem z całą masą problemów przy tej cenie...
Coś pominąłem? Ktoś mierzył się z tym problem.