warto zdac sobie sprawe z jednego .
ruch jakiegos elementu na planie nie ma zadnego , ale to zadnego wplywu na skutecznosc stabilizacji.
czy sie cos na planie rusza czy nie , nie ma znaczenia dla stabilizacji.
stabilizacja dziala tak samo i ma inne zadanie.
a praktycznie to poniewaz wektory od ruchu rzeczywistego motywu i ruchu pozornego od drgan aparatu sie dodaja , wiec stabilizacja nieco zmniejsza ten ruch. Nie jest to duzo - ok 0,3 EV - rzeczywiscie bez znaczenia praktycznego, moze czasem wyjatkowo.
Ale o ile zdjecie moze zawierac poruszony motyw , pod warunkiem, ze tlo jest nieporuszone ( np poruszona postac na zdjeciach nocnych nikomu nie przeszkadza, przeciwnie czesto dodaje dynmiki ujeciu ) , to poruszenie calego zdjecia rowniez z tlem jest bledem i go niemal zawsze dyskwalifikuje.
Jesli musimy zamrozic ruch przedmiotu , to stabilizacja nie temu sluzy , nie ma jej co przywolywac. Rownie dobrze mozna przywolywac kolor aparatu lub cokolwiek innego.
Wiem, że to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale ja parę lat temu mając podobny dylemat jak Ty (dużo stałek, a dużej sumarycznej wadze) sprzedałem wszystko poniżej 35mm, w krajobrazie jak brakuje kąta to sklejam panoramy. Myślę, że z tych trzech szkieł, o których piszesz w góry brałbym tylko 24 TS-E.
Dobre szkło, jak masz kupić kupuj. Sam wymieniłem 17-40 na w/w i jestem zadowolony. Poprawiła się ostrość w rogach, ma IS i nie muszę nosić tej nieszczęsnej osłony z 17-40...
Pięknie dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
Biorąc je pod uwagę zdecydowałem się na kupno.
Pozdrawiam.