odpowiedz jest natychmiastowa.
piszac o " swietle rozproszonym , w aspekcie polaryzacji mam na mysli swiatlo o nie wyroznionym kierunku polaryzycji.
idealny polaryzator ma transmisje zgodnie z kierunkiem polaryzacji = 100% i w kierunku prostopadlym = 0% to daje rzeczywiscie SREDNIA ARYTMETYCZNA = 50 %
ale znacznie gorszy polaryzator da w kierunku polaryzacji np transmisje = 90 % , w kierunku prostopadlym 10 % , srednio tez bedzie 50 %.
To nie jest jednoznaczne, jesli w ten sposob liczyc.
Slowem - nie tylko idealny polaryzator moze miec srednia 50%
folia polaryzacycjna stosowna w filtrach fotograficznych charakteryzuje sie Pewna gestoscia optyczna.
Niezalzenie od tego czy wystepuje swiatlo spolaryzowane czy nie i tak w fotografii wymagane bedzie przedluzenie ekspozycji i to jest wazna cecha dla fotografujacego. Heliopan podawal wspolczynnik przedluzenia ekspozycji dla filtrow HT high transition ( bez uwzglednienia wplywu polaryzacji ). Kiedys podawano 0,5 EV , ale to bylo zbyt optymistyczne, w rzeczywistosci jest to ok 1 ev - to nie wynika ze sredniej arytmetycznej transmisji w kierunku polaryzacji i prostopadlym. U innych producentow sa to 2 - 3 EV , mimo ze transmisja w kierunku polaryzacji w ten sposob mierzona wskazuje na 75% czyli strate ok 0,5 EV.
Wspolczynnik przedluzenia expozycji nie jest srednia arytmetyczna z transmisji dla katow 0 i 90 % , podana srednia transmisja np 34 % nie jest wprost po prostym przeliczeniu na EV wspolczynnikiem prztedluzenia expozycji
wynika to z integracji wartosci cosinosow katow pomiedzy kierunkiem polaryzacji swiatla a filtra.. To nie jest srednia artymetyczna dla katow 0 i 90stopni
to troche trudne , slowem - wspolczynnik przedluzenia expozycji w swietle niespolaryzowanym wypadloby pomierzyc. Nie jest on wynikiem prostej wartosci sredniej dla prostopadlych kierunkow polaryzacji.
rzucilem okiem na pomiary optycznech, nie bylem tam kilka lat , wiec nie mialem w pamieci ich wykresow. Wykresy transmisji sa rzeczywiscie pomocne , wiec zwracam tutaj optycznem honor.
Z tym, ze konia z rzedem uzytkownikowi cyfry , dla ktorego podstwowym pytaniem jest "ilosc opcji" w apracie, iz bedzie sobie umial wyciagnac wnioski na temat koniecznego wspolczynnika ekspozycji
--- Kolejny post ---
to jest dobre pytanie.
wydaje sie , nalezy przypuszczac , ze w ML niebezpieczenswto bledu z powodu filtra liniowego jest znacznie mniejsze jako ze nie wystepuja lusterka pomiedzy filtrem a sensorami AF jak w dslr.
to lusterka odchylajace i polprzepuszczalne moga jakos tam oslabic sygnal przy niezgodnej polaryzacji.
z tym , ze nie spotkalem ani jednej wypowiedzi , kto skarzylby sie z tego powodu na problemy. Raczej sa w sieci opinie ze z polaryzatorem liniowym dziala tak samo . Zapewne sa jakies sytucje ze jednak nie.
Nie wiem czy swiatlo spolaryzowane ma wplyw na czulosc senseli. Niby wyjasnia sie to zjawiskiem fotoelektrycznym , czyli na gruncie teorii korpuskularnej , nie falowej. Nie wiem.
natomiast spotyka sie opinie jakoby swiatlomierz z filtrem liniowym wskazywal czasem blednie.
Slowem w ML ryzyko bledu AF spowodowane filtrem liniowym jest mniejsze .