Też w życiu nie słyszałem o czymś takim, jak 'głowica' w obiektywie.

Cod o obiektywu i jego naprawy: dużo zależy od tego, który to model Sigmy. Jeśli f/1,4 Art, to ja bym dążył do naprawy. Jeśli f/1,4 EX, to zależnie od kosztów. Jeśli EX Macro, to moim zdaniem nie warto.

Co do naprawy w serwisie: oficjalny serwis Sigmy jest chyba w Gdańsku i ekspertyza kosztuje chyba koło 100 zł (jeśli nie zdecydujesz się na naprawę). Oprócz nich pewnie nikt nie będzie miał części. Polecam postarać się poszukać, co dokładnie uległo awarii i znaleźć w sieci informację o kosztach naprawy w autoryzowanym serwisie. Jak będzie za drogo, to sprzedać z informacją o uszkodzeniu.
Miałem taką sytuację, że popsuła mi się stabilizacja w Sigmie (17-70 OS). Warszawskie serwisy nie miały części, a w autoryzowanym zapłaciłbym 700 zł czyli więcej, niż sprawny obiektyw był wart. Sprzedałem za 350 zł jako uszkodzony i nie żałuję. Aż się dziwiłem, że tak szybko poszedł.