
Zamieszczone przez
Leon007
Od razu skopane, przerysowane po prostu. Jeżeli robiłeś to świadomie dla cienkiego tułowia i poświęciłeś twarz - to OK. Dobrze jednak zwracać uwagę na odwzorowanie twarzy, bo to - co by nie było - na ogół najważniejsza część ciała w portrecie. Nieprzypadkowo 85 mm dla FF to ogniskowa portretowa; tak jak 50 mm dla APSC.
Jeśli nie zwracałeś na to uwagi, to zrób eksperyment. Weź jakiś zoom, najlepiej w zakresie 24-100, i zrób serię zdjęć przy różnych ogniskowych, zmieniając odległość od modela tak, żeby kadr był mniej więcej ten sam za każdym razem. A model(ka) niech zawsze siedzi tak samo, na przykład przodem lub lekko bokiem - takie zdjęcie legitymacyjne. I porównaj wygląd modela, zwłaszcza twarzy, dla różnych ogniskowych. I potem decyduj, co chcesz mieć.