Faktycznie przydałoby się większe rozmycie, ale zdjęcie fajne bo naturalne
W tym obiektywie 1,4 też fajnie ostrzy, nie żałuj sobietym bardziej że kadr dość szeroki.
Pozy leżące to trudny temat jeśli mogę coś doradzić to nie pytaj o zgodę tylko rób z zaskoczenia, a potem pytaj o zgodę na publikację
![]()
Chętnie bym używał przysłony 1.4 ale jeszcze mi się nie udało zrobić zdjęcia żeby było naprawde ostre. Każde na tej przysłonie jest mydlane i brak szczegółu podczas przybliżania.
Wiem że mam przy tym swój udział bo aparat delikatnie zawsze mi zadrży podczas wciskania spustu migawki
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj na próbę zrobiłem 4 zdjęcia z najniższymi przysłonami od 1.4-2.0. Na wszystkich zdjęciach ostrość łapana na oczy. Wg w każdym zdjęciu jej brakuje, na wyższych przysłonach nie ma problemu z jej łapaniem.
Poniżej wrzucam 4 RAWy, co sądzicie Panowie?
Załącznik 4397
Załącznik 4396
Załącznik 4398
Załącznik 4399
Szału nie ma. Są ostrzejsze obiektywy (mam Sigma ART 85/1.4, ale byłby za długi na takie ujęcia, ale ART 50/1.4 też jest ostrzejszy od tego EF).
Pamiętaj, że z boku kadru ma się zawsze gorszą ostrość niż w centrum.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 25-04-2020 o 13:53
50 1,4 to obiektyw z lat 70 - tych , ktory japonce zerzneli z konstrukcji siegajacej lat 30 - tych .
to obiektyw konstruowany pod FF , czyli dla wiekszego krazka rozproszenia , tzn. to co na FF wydaje sie byc ostrym ,na aps-c moze byc nieostrym.
pozbedziesz sie problemow jesli zamienisz aps-c na FF , chocby na c6d.
upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu - nie tylko pozbedziesz sie problemow , ale nabedziesz sie zachwytu.
Właśnie zawsze przy takich ujęciach korzystam z bocznych sensorów. Większość zdjęć które robię w większej odległości z przesłoną poniżej f2 cierpi właśnie na brak ostrości. Te bliższe ujęcia mają lepszą jakość ale sporo im brakuje
Jak myślisz czy ręczna mikrokalibracja może coś pomóc?
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
to nie ma nic wspolnego z praca AF.
zdjecie pierwsze jest trafione prawidlowo.
ten obiektyw tak ma , na 1,4 gwaltownie Spada rozdzielczosc. To cecha starszych konstrukcji gaussa z dodana siodma soczewka w celu podniesienia jasnosci. na FF nieostrosc jest jeszcze akceptowalna , na aps - bardziej ja widac. Remedium , to mocniejsze ostrzenie i podniesienie kontrastu. Pewnym problemem jest spadek i to gwaltowny MTF na 1,4 co przejawia sie mocnym ograniczeniem przenoszenia zakresu tonalnego motywu - to czynni obraz plaskim , malo plastycznym. Mozna kompensowac podniesieniem kontrastu w obrobce , ale utraconej rozdzielczosci tonalnej ( bogactwa tonow) w ten sposob nie skompensujemy.
Nie ma reguly , ze tym obiektywem nalezy do portetu uzywac zawsze 1,4. jesli nastepuje spadek jakosci obrazu to nalezy jej unikac. Moim zdaniem postapiles prawidlowo stosujac w zdjeciu corki przyslone 2.0. Niekorzystna jest pionowa linia framugi okna i ciemniejszej sciany za glowa modelki. Ta linia dzieli tlo na dwie rozne i przeciwstawne czesci . To jest kwestia tla nie glebi.
Zasada portetowania mowi - komponuj zawsze tlo , motyw glowny sie komponuje sam.
Masz jak do tej pory najlepsza piecdziesiatke canona z pominieciem RF . On ma taka urode i wiedzac o tej slobosci na 1,4 nalezy jej unikac. Moim zdaniem postapiles prawidlowo stosujac 2.0 , natomist tlo jest nieszczesliwe.
dobrze dobrane oswietlenie przod - tyl. Ladnie harmonizuja ze soba.
dobry balans bieli .
ogolnie to natkniesz sie w aps- c na prog jakosciowy , ktory ogrywa role w portecie ( znacznie mniejsza np w reportazu) i staniesz przed dylematem przejscia na FF.
Im wczesniej to zrobisz tym lepiej , szczegolnie jesli fascynujesz sie portretem.
to bedzie potezny kop jakosciowy i przyspieszenie w gore od strony technicznej.
Ale najwazniejsze to wyrobiennie w sobie wrazliwosci na obraz.W tym aps-c nie przeszkadza.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 25-04-2020 o 15:01