@Bechamot
Muszę przyznać, że Twoje tłumaczenie wpływu ogniskowej na spadek rozdzielczości na skutek stosowania filtra jest mocno pokrętne i dla mnie mało przekonujące.
Dlaczego? Chodzi mi głównie o podaną przez Ciebie zależność pomiędzy dyspersją szkła, a rozpraszaniem. Jesteś pewien, że to jest główny czynnik wpływający na spadek rozdzielczości? Bo jeśli dobrze zrozumiałem mechanizm, to ma to być wpływ odchyłek geometrii filtra od idealnej płytki płasko-równoległej. O ile gotów jestem uwierzyć w ten efekt w najtańszym badziewiu, to w czymkolwiek przyzwoitym nie powinno być to mierzalne.
Dużo większy wpływ na spadek jakości obrazu będą miały moim zdaniem powłoki przeciwodblaskowe. Im gorsze, tym większe odbicia na obu powierzchniach filtra i w efekcie większy spadek kontrastu i ostrości. Co więcej efekt ten będzie tym silniejszy, im szerszy kąt widzenia i większa jasność, bo przy wielokrotnym odbiciu w płytce płasko-równoległej 'przesunięcie' promienia jest tym większe, im większy jest jego kąt padania (dokładniej, to jest proporcjonalne do tangensa tego kąta). Nie bez znaczenia będzie również fakt, że skuteczność powłok przeciwodblaskowych też jest zależna od kąta padania.
Kontynuując ten tok rozumowania istotne znaczenie ma też grubość szkła - im grubsze, tym gorzej (tu zależność powinna być liniowa).
Co do samego stosowania filtrów w celach ochronnych - zgadzam się, że sens ich stosowania jest zależny od obiektywu. Nie tylko jego jakości i ceny, ale również konstrukcji. Obiektywem, do którego filtr przykręciłbym na stałe jest na przykład Laowa 100 mm Macro.
Oczywiście są też sytuacje, gdzie filtr ochronny się przydaje na każdym lepszym szkle, ale to warunki szczególne, a nie codzienność.
Co do wyboru samego filtra: na pewno nie najtańsze badziewie. Raczej też nie najdroższy na rynku.