Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętności Niestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl
Zgoda, przy dzisiejszym stanie/rozwoju technologii nie jest to obszar zastosowań smartfonów.
To jest (jedna z) nisza zastosowań która długo pozostanie domeną wysokiej jakości klasycznego sprzętu foto.
Ale za kilka lat jaki procent fotografujących będzie kupować wysokiej klasyczny sprzęt by np. focić ptaki.
I czy duże koncerny (C, N, S, ...) będą w stanie generować zyski ze sprzedaży klasycznego sprzętu foto dla właścicieli i dla utrzymania działów rozwoju/produkcji/utrzymania/sprzedaży/serwisu sprzętu foto
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 08-05-2021 o 10:08
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Ależ jest, AI narysuje co ma być. Tak już coś robiło z księżycem.
Jeśli ktoś myśli o ptakach poważnie kupi sprzęt za cenę małego mieszkania . Z resztą foto to nie tylko ptaki, przy dzisiejszym rynku (amazon, ebay) foto produktowe to mus. Kto przy zdrowych zmysłach będzie takie rzeczy robił smartfonem?
Ostatnio edytowane przez zdebik ; 08-05-2021 o 10:27
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Nie wiem, czy to dobry wątek dla tego typu rozważań, ale lepszego nie znalazłem - proszę więc o ewentualne wybaczenie.
Siedziałem ostatnio na zleceniu ślubnym z moim operatorem filmowym i gadaliśmy sobie o sprzęcie i poczułem się trochę jak leśny dziad. Od trzech lat pracuję na 5d mk4. Został mi jeszcze rok leasingu i mówiąc szczerze nie wiem, czy się bać czy cieszyć. Bo obecnie nie widzę dla siebie żadnej alternatywy w korpusach canona - poza kupnem drugi raz tego samego body albo downgradem do 6D mam w zasadzie tylko jedną opcję, czyli dopłatę do R5/R6.
Nie mam żadnego konia w walce DSLR vs. ML - potrzebuję wygodnego sprzętu, który będzie działać i nie będzie hamować kreatywności. Obecnie jednak widzę ogromny przeskok w cenie między rynkiem DSLR a ML i nie wiem, czy za rok sytuacja się trochę uspokoi, czy wręcz zaostrzy. Nie wiem czy przeskok jakościowy na poziomie 5% na korzyść R5 jest wart przepłacenia 100% ceny 5d4 - obecnie chyba nie zdecydowałbym się na ten krok, tylko wybrałbym DSLR. Czy za rok nowe lustrzanki będą nadal na rynku, czy pozostanie już tylko rynek wtórny?
Inna rzecz, to że na chwilę obecną zmiana body na ML to dopiero połowa drogi. Szklarnię mam pod DSLR, większość szkieł to Sigma, więc nie dość, że potrzebny jest adapter, to jeszcze pewnie będzie on inaczej działać ze szkłami Canona, a inaczej z innych producentów.
Chyba zostaje mi się cieszyć, że mam wciąż 12 miesięcy na podjęcie decyzji. Może rynek trochę się rozwinie i pojawią się modele odpowiadające ceną i możliwościami obecnym DSLRom. Bo jeśli progres ma wyglądać tak, że za niemal to samo muszę zapłacić dwukrotnie więcej to ja za taki progres pięknie podziękuję.
I podczas tej rozmowy na ślubie dotarło do mnie, że być może za rok przyjdzie mi zupełnie wycofać się z Canona - szkła, lampy, akumulatory i akcesoria, wszystko będzie do wymiany, a ja będę musiał nauczyć się zupełnie nowego systemu. I nie jest mi z tym ani trochę miło, po niemal 20 latach z Canonem zdążyłem się już przyzwyczaić do ergonomii.
EDIT - ok, widzę teraz, że jest jeszcze model EOS R, który jest ciut tańszy niż 5d4 i chyba wypada porównywalnie w testach. Mea culpa - nie śledziłem tego rynku. Może jednak jakaś alternatywa jest
Żaden R i nie R5 a R6 - to taki super hiper 5div z tym że lepsza ergonomia. Lepszy af, iso i matryca !!! Szkla Ef dzialaja miodzio przez przejsciowke. Przyzwyczaisz sie i pokochasz w mig. Nic nie musisz zmieniać, wszytko będzie ok a w kwestiach wymienionych o wiele lepiej niż w 5d
Ciekawa analiza danych CIPA pojawiła się na DPReview.
Szybki wniosek jest taki, że ILC sprzedaje się coraz mniej, za to sztuki są coraz droższe - i taka tendencja utrzymuje się od dobrych kilku lat.
Co ciekawsze w kwietniu 2019 roku sprzedano o prawie 55 tys sztuk więcej DSLR niż ML, za to w kwietniu 2021 sprzedano 45 tyś sztuk więcej ML niż DSLR.
Sprawcą tej tendencji jest Canon i Nikon, którzy poważnie weszli na rynek ML i chyba już z niego nie zrezygnują.
Tak więc przyszłośc nazywa się "Mirrorles" a jej drugie imie to "Będzie drogo".
O kurczącym się segmencie sprzętu dla wycieczkowiczów w zasadzie już nie ma co pisać, bo tego segmentu w zasadzie już nie ma (a był on potężnym koniem napędowym wszystkich marek).
P,paw
https://pawel.online | R5 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Huta od środka
Byłem w podobnej sytuacji, fotografuje 5d3 (co któryś weekend) od 2012/13 roku. Największym problemem było wyciąganie z cieni i brak DP AF. Myślałem o 5D4, ale nie chciałem kupować starej puszki na kolejne 7 lat. Pomyślałem i kupiłem R5 z gripem. Aparat ma b.dobrą ergonomię, szkła działają i w końcu można jakiś filmik w 4K nakręcić z AF'em .