Z takimi wymaganiami to może lepiej Sony A6xxx (np. A6400)? Masz dobrą jakość zdjęć, bardzo dobry AF, cichą migawkę, odchylany ekran, ustawianie AF dotykiem, itp. Do tego dorzuć np. 50mm f/1.8 OSS i masz mały, "przyszłościowy" zestaw, który powinien spokojnie dać radę. Szkła Canona do tego Sony też podepniesz.
Generalnie wydaje mi się, że jeśli tracking AF jest sprawą priorytetową to teraz chyba najlepiej kupić Sony.
Piszę to jako ktoś kto sam sprzętu nie posiada ale miał okazję pobawić się przez dłuższy czas A6300.