Cytat Zamieszczone przez chester_jds Zobacz posta
Tu nawet nie chodzi o przyjemność, ale zwykły pragmatyzm. Mogę zainwestować tysiące w superhiperskalibrowany monitor, na którym moje foty będą wzorcem barw, niczym onegdaj metr w Sevres. Tylko co z tego, skoro wrzucając foty do netu, zakładając ze tam będzie ich główna publika, oglądane będą na smarkfonach, tabletach, klaptopach czy komputerach z monitorami które z kalibracja nie będą miały nigdy nic wspólnego? I całe moje wysiłki, kalibracje, monitory można sobie wsadzić, bo oglądane będą na tzw. przeciętnym sprzęcie.
Niestety to prawda. Jakość tego na czym ludzie oglądają zdjęcia to temat na oddzielną dyskusję. Kiedyś kolega poprosił mnie żebym mu skalibrował "monitor" w laptopie. To był jakiś wcale nie low-endowy HP. Po kalibracji wyszło, że kryje 45% sRGB, nie mówiąc już jaka wyszła krzywa gamma, żeby dociągnąć to do jako takiego kontrastu.

p, paw