Ja się zatrzymałem pa pudełku i co prawda daję jeszcze radę (Adobe DNG lub TIFF-y z DPP), ale wiadomo, że fajnie byłoby móc po prostu wrzucić RAW-a i od razu się tym bawić. Tylko tyle lub aż tyle.
Też próbowałem. Wersja 5.7 nie jest zła. Ale wersja z subskrybcji miażdży maskami i ratowaniem fot spapranych przez ISO. Trudno. Żadne hobby nie jest bezkosztowe. A przynajmniej niewiele...
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!