77D powinien być nawet tańszy od 80D.
Swoją drogą, bez FF ślubów się już nie robi? Znajomi, którym ten ślub robiłem i sesję plenerową, byli bardzo zadowoleni z rezultatów mojej pracy. A robiłem to amatorskim 450D. Z drugiej strony widziałem zdjęcia z ich sesji "domowej" z dzieckiem, gdzie podobno fotograf kładł mocny nacisk na sprzęt i... chyba tylko na to.
Nie mam doświadczenia z FF, wiem, że zdjęcia mają lepszą geometrię, ale nie wierzę, że nie da się zrobić ślubu 70, 77 czy 80D, który by dobrze wyszedł.
Ale to był OT. Wracając do wątku, to teraz mi ciekawie z tym 77D poradziłeś, nie brałem go pod uwagę. Widziałem porównanie z 80D i ponoć 77D ma cyfrową stabilizację obrazu w filmach. Wiesz może czy się to sprawdza? Bo widziałem, że w M50 może powodować takie dość nieładne i nienaturalne zniekształcenia obrazu.