Ja bym to liczył inaczej. Co prawda jestem totalnym amatorem i nie mam pojęcia jak to wygląda w świecie zawodowców, więc może ktoś mnie poprawi. Ja na meczu piłki nożnej robię maksymalnie 2000 zdjęć (przy prędkości 20fps). Oznacza to, że migawka wystarczyłaby mi na 250 meczy. Załóżmy, że zawodowiec też robi około 2000 zdjęć podczas meczu (tego właśnie nie wiem - może robi 1000, a może 10000, a to zmienia trochę wyliczenia). Niech taki zawodowiec robi 2 mecze przez weekend (jeden w sobotę i jeden w niedzielę), czyli około 100 rocznie. Migawka wystarczy mu na 2,5 roku pracy. To chyba nie tak źle? A biorąc pod uwagę, że topowe aparaty wytrzymują często więcej niż norma mówi oraz że po awarii migawki można ją wymienić, a nie od razu kupować nowy aparat to w ogóle nie widzę problemu.