Od jakiegoś czasu pstrykam. Aparat to canon 700 D. Pstrykam manualnie. Obiektyw 50mm 1.8 - no cóż, na ok 400 fotek 50 wychodzi mi ostrych. Myślałam że to może rece mi drgają ale mąż jak pstryka jest podobnie. Postanowiłam dać do serwisu aparat i obiektyw by sprawdzili czy są dobrze skalibrowane? Nie wiem czy to sie aparat daje czy obiektyw...?
Fotki na samowyzwalaczu są ostre nie wiem czy to może pomóc zdiagnozować przyczynę nie ostrości...
Ale wracając do tematu. Zafascynowana fotografiami Ann Podsiedlik (facebook np) podejrzałam że ona używa obiektywy które podałam w tytule posta. Mówi że oba są ostre jak żylety. Ceny jednak maja na moją kieszeń dość wysokie... ale może za jakiś czas albo na raty bym coś kupiła... marzyć o czymś trzeba

Moje fotki wyglądają tak:

https://pl-pl.facebook.com/pg/Pstryk...=page_internal

Takimi fotkami jestem zainteresowana. Narazie nie zarabiam na tym ale może kiedyś..
Czy ktoś posiada te obiektywy i doradzi mi jaki obiektyw byłby dla mnie?
Dlaczego 105 jest bardziej plenerowa - nie dam rady w domu zrobić nim fotki sesji noworodkowej?
Dlaczego 35 jest bardziej studyjny - nie dam rady zrobić nim fotki całej postaci w oddali w plenerze?
Czy może jakiś inny tańszy też jest jak żyleta i jasny?
Myśle o stałoogniskowych, nie przeszkadza mi bieganie z aparatem