Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
.

takiej matowki jak w praktice to do dzisiaj nie spotkalem w zadnym dslr.
Masz na myśli trójdzielny ukośny dalmierz klinowy? Też to lubiłem, bo działało prawie jak dalmierz w Zorce/Leice. A obiektywy Olympus OM mają każdy swój domykacz przysłony/podgląd głębi ostrości uruchamiany przyciskiem po prawej stronie obiektywu na dole. Jeśli się wykręci z adaptera do EOS-a śrubkę oporową dla dźwigni domykania przesłony, to można przy pełnej dziurze ostrzyć, a przed wykonaniem zdjęcia tylko nacisnąć przycisk, aby zamknąć przysłonę do otworu roboczego, jednakże z adapterem nie jest to wygodne, bo palec zaczepia o adapter, jeśli obiektyw ma znacznie mniejszą średnicę. Z kolei adaptery Adaptall 2 do Tamronów na system OM mają dźwignię poruszającą się po łuku, i to to jest znacznie wygodniejsze. Sporadycznie używam manualnych Tamronów i wtedy mam prawie automatyczną przesłonę.