Przeczytałem cały wątek i tak mi się przypomniała dyskusja sprzed 15 lat na temat lustrzanki analogowe vs cyfrowe.
Po latach można powiedzieć, że rynek zweryfikował dyskusję i dzisiaj analogów używa się jednostkowo i raczej w celu osiągnięcia jakiegoś artystycznego zamysłu niż do pracy jako takiej.
Myślę, że ML wyprze DSLR jak cyfra wyparła analogi - taka kolej rzeczy. Wielokrotnie na forum zwracano uwagę na to, że Sony poszło bez żalu w ML bo rynku DSLR jako takiego nie mieli. Canon i Nikon zrobi dokładnie to samo tylko tak żeby ich ML nie skanibalizowało DSLR będących na magazynach (bo życzenia klientów to jedno a księgowi firmy to drugie) - a klienci tych firm cierpliwie zaczekają bo nagle - jako amator - nie sprzedam z półdarmo wszystkiego co zbierałem przez lata pod Canon tylko dlatego, że Sony olśniło mnie super hiper ML - takie zabawy tylko dla zawodowców którzy przesiadkę są w stanie szybko odrobić finansowo.
Wydaje się, że w całej dyskusji nie można zakładać że Canon czy Nikon będą trzymać się DSLR (do widać po R, RP i Z) bo jest takie super tylko nie mają takiej potrzeby - bo takich amatorów (zakładników tego co już nazbierali) kupujących sprzęt jest chyba jednak więcej niż zawodowców. Z tych też własnie powodów - jako amator - kupię "niedorobiony" ML Canon zamiast rewelacyjnego ML od Sony czy innej firmy. To też wielokrotnie na forum było już pisane. Mając na uwadze dyskusję sprzed 15 lat rację trzeba przyznać poglądom, że migawki mechaniczne i DSLR są na drodze do lamusa.
Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.