Nie za bardzo zauważyłem o jakim wieku dzieci mowa. Mój starszy syn praktycznie fotografuje od 5 roku życia i nie uważam, by na początku lustrzanka była dla niego dobrym pomysłem - po prostu dla takiego malucha jest za ciężka i za wielka, za to kompakcik doskonale sobie dawał radę. Lustrzanka dodaje maluchowi tylko sznytu i głównie dlatego dzieci chcą taki aparat "taki jak ma tata".
Minęło 10 lat, syn dzisiaj bawi się w youtubing, więc kamera (najpierw HD, potem 4K) poszła w ruch, aparat - w końcu gdzieś tam kupiona lustrzanka (450D) praktycznie poszła w odstawkę - do snapshotow najlepsza jest komórka, zresztą robiąca jako druga kamera. Teraz młodszy przebąkuje czasem ze chciałby zdjęcia porobić aparatem starszego, ale czy to się na coś przełoży - nie wiem.
Generalnie jeśli już mamy fazę na obciążanie dzieci wielkimi korpusami to naprawdę nie ma znaczenia, co to będzie. Dzieci maja większą tolerancję na szumy, przepały, dynamikę, ostrość itd.