MożnaZa dużo klamotów mi się porobiło i przewietrzyłem nieco swoje zabawki
A tak serio to w Fuji było fajnie i miodek na niskich czułościach, ale powyżej 800 ISO zabawa się kończyła. Szkła i obrazek Fuji ma genialne, ale w pewnym momencie miałem już w ekwiwalencie o jedną za dużo portretówkę i o jeden za dużo aparat. Od pewnego czasu przestałem też inwestować w fuji bo jednak szkła, które bym chciał w nim mieć były nieco za drogie. Tak więc sprzedałem i skupiłem się całkowicie na Sony do którego można za grosze kupić naprawdę wszystko np. adapter tilt za 76 zł https://pl.aliexpress.com/item/32901...E&gclsrc=aw.ds A że mam całą szklarnie pod FF Canona, która świetnie hula przez adapter na Sony to naprawdę miałem o jeden system za dużo. Tak więc przerobiłem w Fuji FX cztery aparaty oraz kilka szkiełek i mogę ten sprzęt jak najbardziej polecać, ale z powodów czysto ekonomicznych to wolę zostać przy jednym systemie. Sony jako jedyny jest systemem otwartym, z dokumentacją dostępną dla każdego, kto chce robić szkła do niego. Czyli coś, czego nie ma w Fuji oraz w C/N itp. Dla zainteresowanych - lista z opisem i cenami 90 szkieł do pełnej klatki a7 rożnych producentów https://onedaystop.com/blog/obiektywy-sony-fe-a7-a9/ Po prostu wybrałem system rokujący ba przyszłość w którym można dopasować do sowich potrzeb każdy element układanki korzystając z różnych możliwości bez konieczności zamykania się w obrębie jednego systemu co w C/F/N jest niestety normą. Tak więc puszka Sony a kolejne szkła i tak zanabędę z mocowaniem Canona EF (sigmy Art na ten przykład
Chociażby biorąc pod uwagę producentów adapterów do Sony jest 10-iu różnych producentów https://onedaystop.com/blog/obiektyw...7-a9/#Adaptery - rzecz niemożliwa w innych systemach.