bylem tam ponownie i tak, moglem się pobawić obiektywem
najechałem coś blisko, zrobiłem zoom na maxa ,wycelowałem w krzaki i.....zonk, nie bangla
jeszcze kilkukrotnie nie bangla
jakaś zwiecha, drugi obiektyw przyniesiony zachowywał się lepiej ale tez łapał zadyszki
dziwne