Na pewno nie manualna, bo ten aparat nie ma centralnego pinu. Milionów monet nie wydasz na Canony: 90EX, 270EX II albo 430EXIII. Ostatnia to najlepszy wybór, ale też wydatek ok. 1000 peelenów, pierwsza to jakaś popierdółka o lp 9 (tzn. moc ma podobną do lampy wbudowanej). 270EX mam w pierwszej wersji i chwalę sobie jako rezerwową albo gdy nie chce mi się całego fotomajdanu na wycieczkę targać. Niestety każdą niecanonowską lampę trzeba dokładnie zbadać pod kątem współpracy z posiadanym aparatem - nawet tutaj na forum zgłaszano problemy we współpracy starszych modeli lamp z 80D i 6D II. Cyfrowe sprzedają "zestaw do fotografii architektury", w skład którego wchodzi 2000D i Yongnuo YN-685, więc można przypuszczać, że zadziała wpięta w gorącą stopkę. Cena to ok. 500 złotych, może być odpalana też sterownikami z systemu 620 w wersji do canona (YN 620CII lub YN 620CTX), ale tutaj też trzeba sprawdzić współpracę z aparatem. Niewykluczone, że dla komunikacji aparatu z lampą trzeba będzie zaktualizować firmware w świecidełku.