No ale... gdzie my jesteśmy? Czy przypadkiem nie na forum użytkowników Canona, lecz na jakimś ogólnym, niezależnym, z niczym niepowiązanym? Jako użytkownik sprzętu Canona mam konkretne oczekiwania w stosunku do tej firmy na przyszłość. Sprzęt fotograficzny to nie artykuły spożywcze, że jak ci śmietana z jednej mleczarni nie pasje, to kupujesz z innej, a pojutrze jeszcze z innej, a za trzy dni wracasz do tej pierwszej. Reprezentowanie poglądów księgowych firmy przez użytkowników zamiast nakłaniania owych księgowych do spełniania własnych oczekiwań w myśl idei: "Chcemy płacić za to, czego chcemy, a nie za to, co wam pasuje" - to jest jakaś paranoja. Są w M6 Mk2 fajne i użyteczne rzeczy, ale po co ta matryca? Zrobienie tego samego wokół dotychczasowej matrycy 24 Mp było by wystarczającym skokiem jakościowym w stosunku do poprzedniego wcielenia aparatu. Ludzie, mimo wszystko, zanim coś kupią czytają testy, zasięgają opinii, a tu psioczenia na tę matrycę nie brakuje. Jeśli kogoś urządzają przede wszystkim funkcje filmowe i sprawna mordołapka, to z pewnością się skusi, jednakże użytkownik taki jak ja, o innych oczekiwaniach w stosunku do sprzętu, czuje się zawiedziony, a czas leci. Może księgowi się opamiętają i następny bezlusterkowiec APS-C Canona będzie tym, co ja byłbym skłonny zaakceptować, zamiast tułać się po obcych. Definitywne przesądzanie o tym, że się od Canona niczego takiego nie doczekam jest takim samym wróżeniem z fusów, jak opcja przeciwstawna.