Mój 11-22 jest bardzo ostry w całym zakresie ogniskowych, więc może Twój egzemplarz jest wadliwy, i należało by go reklamować?
Mój 11-22 jest bardzo ostry w całym zakresie ogniskowych, więc może Twój egzemplarz jest wadliwy, i należało by go reklamować?
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Musiałem poszperać, aby znaleźć zdjęcia zorientowane na płaszczyznę, i przy pełnym otworze na 22 mm.
Tak to u mnie wygląda na matrycy M2 18 Mp. Czyżby obiektyw nie wyrabiał na matrycy 24 Mp?
Przy większych liczbach przesłony, ale przy pochylonej płaszczyźnie ostrości, lub przy głębokich planach, może być gorzej, bo to będzie zależało również od krzywizny pola obiektywu, ale, mimo wszystko nigdy u mnie nie jest tak źle, jak z Twoim obiektywem.
Zdjęcia przy f/7,1 f/8.
To, co się dzieje u Ciebie, może być również spowodowane poruszeniem skrętnym. Przy migawce 1/100 może Ci się obrócić aparat wokół osi obiektywu w momencie naciskania spustu, a wtedy środek kadru będzie ostry, a nieostrość będzie się lawinowo pogłębiała w kierunku rogów obrazu. Spróbuj zrobić zdjęcia przy bardzo szybkich migawkach.
Ostatnio edytowane przez atsf ; 11-11-2019 o 23:49
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Według dpreview.com EF-M 4-5,6/11-22 mm jest JEDYNYM natywnym zoomem, który się wyrabia na 32 Mp matrycy M6 Mk2, a całą resztę natywnych (czyli EF-M) canonowskich zoomów można o kant biurka potłuc, i nie będzie lepiej z obiektywami EF-S, a nawet z wieloma EF. To jest aparat, do którego brakuje natywnej optyki o porządnej jakości. Matryca 32 Mp jest totalnym przegięciem pały z punktu widzenia użytkownika, który chciałby adoptować starsze obiektywy do systemu M, takie, które go jeszcze zadowalały na matrycach 18 Mp i 24 Mp. Downsampling obrazów z 32 Mp do- powiedzmy- 24 Mp nie ratuje ich tak, jak by się chciało, albowiem w cyfrowym przetwarzaniu obrazu coś, co zostało zinterpretowane jako nieostrość, zostanie przedstawione jako nieostrość także po przeskalowaniu w dół. Wartości kontrastu pomiędzy pikselami nie są skalowane liniowo, lecz kwantowo. Dopiero obraz przeskalowany do 50% początkowego rozmiaru (czyli do 8 Mp) ma szanse się wyostrzyć.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
obytrzy pozostale natywne zoomy EF-M to mizera dla amatorskiego uzytkownika, ktoremu niewyrabianie (badz tez owszem) na 32Mpix zwisa, dynda i powiewa
crop 32Mpix to bardzo geste upakowanie pikseli i spore wyzwanie dla obiektywow w ogole.
to jest amatorski korpus w cenie topowego Rebela z czasow dojrzalego rynku korpusow filmowych. czyli korpusu adresowanego dla amatora z ciut wyzszymi aspiracjami. dla niego byly tez zoomy pokroju 28-105 (i nie upieram sie, ze wersja USM) czy 70-300 IS. czyli wszystko optyka niedorosla do rozdzielczosci uczciwego drobnoziarnistego slajdu.
nic sie nie zmienilo.
chcesz porzadnej optyki do M6 II? kupujesz 28 macro czy 32/1.4. albo 50/1.8 STM czy 50/1.4 USM przez adapter, oba spokojnie ta rozdzielczosc uciagna. zoomy do cropa Canon zawsze cedzil takiej sobie jakosci.
nieodmiennie wydaje mi sie, ze jakbym podpial nawet tego 50/1.4 USM (o 85/1.8, 135/2 czy 200/2.8 nie wspominajac) to ona da na tych 32Mpix troche wiecej szczegolu niz na matrycy 24Mpix (a na pewno 18Mpix) przy zachowaniu calej reszty zalet/wad optycznych. a ze zoomy cropowe byly i beda g* to osobna kwestia. de facto EF-M 15-45 w szerokim kacie jest wybitnie dobry jak na historyczne wyczyny Canona. dopiero w dluzszym koncu ujawnia sie Mr Hyde, i tam jest pelna optyczna kleska jak sie przygodzi na klasyczny canonowski budzet-zoom
Stosowanie pełnoklatkowych obiektywów przez przejściówkę wybitnie zaprzecza idei kompaktowego bezlusterkowca i jest tak dalece nieergonomiczne w przypadku serii M, jak tylko może być. Canon po całości położył na łopatki temat optyki do APS-C niezależnie od tego, czy miałoby to być obiektywy do bezlusterkowców, czy do lustrzanek. Wczoraj miałem w rękach Fuji XE-3 z gripem, czyli bezlusterkowiec APS-C, i jego ergonomia mnie urzekła. Trzymając aparat stabilnie tylko w prawej dłoni byłem w stanie naciskać spust migawki i, niezależnie od tego, obsługiwać tylne pokrętło i przyciski. M6 Mk2 jeszcze nie trzymałem, ale w przypadku kilku korpusów Canona- a sam mam 4 różne- takie rzeczy, to tylko przy użyciu nadgarstnika, albo przy podtrzymywaniu sprzętu lewą dłonią. A w kwestii obiektywów, to Fuji robi całą serię małych i lekkich stałek o świetle f/2 lub jaśniejszych, oraz zoom f/2,8-4, czyli coś, czego w systemach APS-C Canona nie ma. Jest za to aparat zbyt mały ze zbyt dużą matrycą i bez wsparcia sensownej (w skali fizycznej tego aparatu) optyki AF.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
dobrze, ale czego ty dokladnie chcesz?
zeby bylo male, bardzo ostre, natywne, jasne i jeszcze pewnie na dodatek tanie?
nie da sie wszystkiego. sa male i ostre stalki do M-ki, z czego 22 nawet jest tanie, a 32 wywalone optycznie.
ale zoomy mialy byc przede wszystkim male. wiec sa kompromisy jakosciowe. i na swietle. no nie da sie inaczej.
ale to nie ma nic wspolnego z rozdzielczoscia matrycy
mialem 18-55 STM, mialem 24 STM, mialem 60 macro. wszystko bardzo porzadne obiektywy. male, lekkie, ostre
mialem 55-250 STM i 10-18 STM. bardzo dobry kompromis wielkosci do jakosci (i ceny!!!)
natomiast jak chcesz wypasione szkla w Canonie i masz na nie pieniadze... to sobie kupujesz FF. i tyle
a mnie zupelnie. mialem 3 lata X-E1, teraz mam canonowska M5-tke i jak biore Fuji do reki, to mi to po prostu nie pasuje w lapie.
z innej beczki - Fuji polozylo calkowicie temat optyki FF. w Canonie mozna przebierac jak w ulegalkach
nie wiem jaka masz reke, ja nawet 10D czy 5D obslugiwalem jedna reka, bo tak one de facto byly zaprojektowane.
chcialbym takiego kita jak Fuji 18-55 do Canona. bez dwoch zdan. albo jeszcze chetniej uczciwy optycznie 15-85 (moze byc ze zmiennym swiatlem, byle sie konczylo na f/5.6) nawet jesli bylby stosunkowo duzy.
no ale ja nie jestem klasycznym targetem M-ki, bo to jest sprzet dla pstrykacza rodzinnego, nie dla pasjonata. zwlaszcza takiego nawyklego do DSLR, bo o spojna obsluge z xxD/xD to M-ek zdecydowanie nie da sie oskarzyc
Jest test canona m6 markII na optycznych
Nie, ja chciałbym, aby sprzęt APS-C Canona był na tym samym poziomie sprofesjonalizowania, co sprzęt ML APS-C i m4/3 konkurencji, i stanowił rzeczywistą alternatywę dla FF. Bo użytkownicy aparatów Fuji, Sony, Panasonica i Olympusa nie mogą narzekać na brak profesjonalnej optyki od producentów swoich aparatów. Koniem roboczym zawsze jest profesjonalny zoom, a tego Canon nie ma, a to, co ma, nie jest takie, jak by mogło być. Z obiektywów stałoogniskowych do ML APS-C Canon ma tylko dwa o jasności większej, niż f/2,8, a wszystkie zoomy są ciemne i nie nadążają optycznie za wymogami najnowszego korpusu. Mam znajomego profesjonalistę, który po latach dźwigania dwóch EOS-ów 5D Mk 3 i 6D z kilkoma profesjonalnymi obiektywami sprzedał to wszystko w jasną cholerę, kupił 3 aparaty Fuji z jasnymi stałkami, i naprawdę odetchnął, bo te 3 aparaty są w sumie dużo lżejsze i pakowniejsze od poprzedniego ekwipunku, a robotę robią mu praktycznie na takim samym poziomie, a mogą jeszcze lepszą, zależnie od optyki, która, zresztą, już istnieje.
Canon ssie w temacie szumów matrycy w obliczu konkurencji, ale zamiast poprawić przetwornik, który miał, i do niego dołożyć te wszystkie nowe bajery- pakuje się w problematyczną matrycę. Jeżeli konkurencja pójdzie tym tropem "z racji honoru", to chyba tylko wtedy, gdy będzie w stanie zapewnić mniejsze szumy, niż matryca Canona, bo konkurencja na tym samym poziomie jakości byłaby prezentem dla niego.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
no to sie nie doczekasz. w Canonie powazny crop to jest 7D. czyli aparat i tak obliczony na podpinanie pod szkla EF, i to te z czerwonym paskiem.
i niejednokrotnie ta profesjonalna optyka jest w cenie szkiel Canona do pelnej klatki. czasem nawet rozmiarze
uch... w RF powiedzialbym co najwyzej, ze ten kon roboczy (24-70/2.8) jest nie taki jaki moglby byc, bo nie mam nerki na zbyciu (garnek 28-70/2 pomijam, bo tego poza kilkoma napalonymi onanistami sprzetowymi i zaplaconymi przez Canona jutuberami nikt nie kupi). ale EF 24-70/2.8 II jest zyletka.
za to sa male wiec dopasowane do podstawowego targetu tych aparatow.
i tak, zgadzam sie z twoimi uwagami ogolnie, bo mnie tez wk* brak wyboru w APS-C Canona (mizera optyczna zoomow EF-M), no ale tak po prostu wyglada rynek.
a za 2 lata sprzeda to Fuji i kupi Canona RF, bo okaze sie, ze jednak to ma wiecej sensu... albo cos w ten desen...
na optycznych akurat wyszlo, ze ta matryca zupelnie dobrze sobie daje rade pod wzgledem szumow...
robisz duzy blad w jednym zalozeniu. Canon nie probuje uwalic konkurencji ani konkurencja nie probuje uwalic Canona. to sa japonskie firmy, tam nie ma bezposredniej walki. oni moga erodowac udzial rynku innych przez sprawniejsze zajecie nowych niszy. ale rzadko ida na bezposrednie starcie na czolowke. a juz zwlaszcza teraz, kiedy rynek kruszeje, tego robic nie beda. Canon nigdy na powaznie nie klepal APS-C i nie bedzie sie rzucal na ta dzialke teraz, kiedy oznaczaloby to niepewny zysk (co jak co ale wlasnie ta polka amatorska sie najbardziej kurczy) a koniecznosc inwestycji w produkt/marketing. oni to z psychicznym komfortem pozostawia Fuji czy Olkowi, sami beda klepac to co robia dobrze. koprusy EF do istniejacego pierdyliona obiektywow, i w miedzyczasie klepac szkla-misie do bagnetu RF, ktory bedzie ich przyszloscia