wartio opanowac obsluge filtra polaryzacyjnego , po to zeby sie przekonac , ze Mozna sie bez niego obejsc. Jest rzeczywiscie Konieczny i niezastapiopny niezwykle rzadko. Podniesienie nasycenia kolorow , scimnienie nieba robi sie w PS/LT.Dziwilo mnie jedynie to, ze patrzac przez wizjer/obiektyw widzialem mocno blekitne niebo i wyrazne chmury oraz jasny (bezowy) budynek kosciola otoczony drzewami a na zdjeciu bylo biale niebo, a kolory tla zgaszone. Jak mi sie uda zrobic zdjecie takie jak ja je widze to sie pochwale. Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi
usuniecie odblaskow rzeczywiscie mozliwe jest tylko filtrem , ale nie jest to obligatoryjne.
specjalnie odblyski np na wodzie pod slonce nie psuja mi zdjecia, wlasciwie je unaturalniaja , ale jesli fotograf chce je koniecznie usunac to tylko filtrem.
to jest ten przypadek rzadki.
bardziej przydatne sa w fotografii produktowej , techniczznej by ususnac jakies nieporzadane odbcia jesli trudno zapanowac na oswietleniem.
warto pocwiczyc , po to by zauwazyc jak filtr dziala i by wiedziec jak i kiedy zasymulowac jego dzialanie obrobka - najczesciej wygodniej i z lepszym skutkiem.
--- Kolejny post ---
mniejsza rozpietosc matrycy to oznacza przepal i czernie a tutaj wedle opisu szaro , buro , ponuroBo oko ma nieporównywalnie lepszą rozpiętość tonalna niż matryca
powodem jest niedoswietlenie, czyli wejscie w plaski odcinek krzywej charakterystycznej matrycy. .
Tutaj jak miał "dobre" niebo to miał bardzo ciemną resztę lub odwrotnie a to zdecydowanie efekt wynikający z ograniczen czy raczej możliwości matrycy. Jak dostanie tyle światła co trzeba aby odpowiednio naswietlic niebo to nie daje już rady z ciemniejsza resztą. Chyba jednak oko lepiej radzi sobie z wiekszymi różnicami oswietlenia niż matryca.
Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II
@Bechamot, starasz się w swojej wypowiedzi deprecjonować znaczenie polara przy foceniu krajobrazu, a praktyka niestety jest zupełnie inna i wskazuje na dużą jego użyteczność a nie marginalną, jak wskazujesz. oczywiście w odpowiednich warunkach![]()
ebe ebe
jesli naswietlal na chmury czyli najjasniejsze elementy sceny , to polar w ogole nie byl potrzebny.
w ten sposob niedoswitlil sredniej jasnosci fragmenty sceny i nie zarejestrowal najglebszych cieni.
wszedl w plaski zakres krzywej optoelektronicznej po stronie cieni. utracil mase przejsc tonalnych , szczegolow , ktorych wiecej przez rozjasnienie nie da sie odzyskac , gdyz ich w rawie nie bylo.
przy tym zakresie tonalnym matrycy jaki ma do dyspozycji oczywiscie da sie to zrobic w miare prawidlowo.
filtr hoya wymaga przedluzenia expozycji o ok 1-1,5 ev , do tego dochodzi odciecie czesci swiatla spolaryzowanego , lacznie wymaga sie przedluzenia expozycji o ok 2-2,5 ev.
jesli zdjecie jest niedoswitlone to wycigajac cienie nie moze byc inaczej niz szaro - buro - ponuro.
po to sie zaklada w takim przypadku polar zeby sciemnic tylko niebo , reszta pozostaje bez zmian .
Wlasnie po to zeby nie wycigac cieni.
to kwestia blednej expozycji , nie DR matrycy.
Dobra ja o czym innym a ty o czym innym. Nawet jak ustawil ze reszte mial dobrze naswietlona to pomimo filtra niebo bylo bardzo jasne. I co z tego ze cieni nie musial wyciagac jak mial biale niebo, a patrzac przez wizjer widział wszystko ok. Czemu? Bo źle naswietlił? Czemu patrząc oczami widać ładne kolorowe niebo i szczegóły w ciemnych partiach a robiąc zdjęcie jakby go nie naświetlić tak ładnie bez dodatkowej obróbki nie bedzie? Może jednak dlatego że matryca jest mniej doskonała od naszego wzroku...
Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II
Dobra ja o czym innym a ty o czym innym. Nawet jak ustawil ze reszte mial dobrze naswietlona to pomimo filtra niebo bylo bardzo jasne. I co z tego ze cieni nie musial wyciagac jak mial biale niebo, a patrzac przez wizjer widział wszystko ok. Czemu? Bo źle naswietlił? Czemu patrząc oczami widać ładne kolorowe niebo i szczegóły w ciemnych partiach a robiąc zdjęcie jakby go nie naświetlić tak ładnie bez dodatkowej obróbki nie bedzie? Może jednak dlatego że matryca jest mniej doskonała od naszego wzroku...
matryce nie Maja wystarczajacego DR aby pokryc rzeczywiscie caly zakres tonalny kontrastowej sceny wynoszacy np 15 EV a nawet wiecej.
ale Maja dostateczny DR by w miare prawidlowo pokazac swiatla i cienie krojobrazu . obcieciu ulegna najwyzsze szczytowe swiatla i najciemniejsze cienie , ale to nie jest tak , ze obraz jest szary i bury.
tak jest jesli sie mocno niedoswitli.
jesli niedoswietlimy to sprowadzamy swiatla do srodkowego odcinka proporcjonalnosci krzywej optoelektronicznej matrycy , tym samym poprawiamy odwzorowanie w swiatlach , ale jednoczesnie sprowadzamy Tony srednie do dolnego plaskiego odcinka , pogarszajac tym samym odwzorowanie tych fragmentow sceny.
Krzywa ma ksztal litery S.
tzn poprawi sie swiatla pogarsza szarosci.
tego sie nie da poprawic przez wyciagnie cieni. Czego nie zapisalismy w rawie , tego sie wycignac nie da.
po to stosuje sie polar zeby nie musiec niedoswietlic.
poniewaz switlo odbite od nieba jest spolaryzowane , to polarem mozemy wlasnie to switlo odfiltrowac , czyli sciemnic niebo.
chmur ani ziemi w ten sposob sciemnic sie nie da gdyz odbite swiatlo od nich nie jest spolaryzowane.
nie mozna zakladac polar i dodatkowo jeszcze niedoswitlac bezkarnie , tzn bez pogorszenia jakosc odwzorowania w tonach srednich i ciemnych.
sprawny Operator moze sie ratowac jeszcze obrobka , jak ja to nazywam " cyganic" , ale co utracil na etapie naswitlania tego nie odzyska.
Problem nie tyle w DR matrycy co w ksztalcie jego przebiegu.
W dostateczny sposób ale nie tak jak widzi nasze oko i tylko o to mi chodziło piszac zdanie o tym ze oko ma większe DR niż matryca...
Dlatego właśnie operując aparatem trzeba przyłożyć się do jak najpoprawniejszej ekspozycji i prawidłowego wykonania zdjecia z użyciem odpowiedniej wiedzy,a okiem wystarczy "spojrzeć" i wszystko jest ok.
To tylko odnosiło sie do tego co napisał autor o tym że jak patrzy jest ok a jakby nie zrobił zdjęcia z różną ekspozycją zawsze wychodzi gorzej albo biale niebo albo szare i bure pozostałe rzeczy jak nie doswietli ciemnych partii obrazu.
Aż tyle i tylko tyle a z jednego zdania rozwinales całą rozprawke![]()
Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II
tak , to Prawda , ale Dostal obraz szary, bury, ponury nie dlatego , ze oko ma szerszy zakres tonalny , tylko ze niedoswitlil.W dostateczny sposób ale nie tak jak widzi nasze oko i tylko o to mi chodziło piszac zdanie o tym ze oko ma większe DR niż matryca...
gdyby naswietlil prawidlowo na tej samej matrycy , zobaczylby na zdjeciu w przyblizeniu Taki sam obraz jaki widzial w celowniku , mimo mniejszego dr matrycy od DR oka.
jakegos wyboru expozycji przeciez dokonal - byl on bledny - to jest powod - nie mniejsze DR oka.
przeciez kazdy fotograf ma mniejsze DR oczu od kontrastu sceny , a mimo to powstaja wspaniale zdjecia.
--- Kolejny post ---
przeciez kazdy fotograf ma mniejsze DR oczu od kontrastu sceny , a mimo to powstaja wspaniale zdjecia.
tfu
wieksze DR oka od kontrastu sceny
zbyt pozno na pisanie postow
Ok. Niech tak bedzie jak uważasz. Ja uważam że nie każde zdjęcie da się naswietlic prawidłowo. Jeśli naswietlisz prawidłowo ciemne partie obrazu to przeswietlisz jasne i odwrotnie. Można pójść na kompromis czyli naswietlic tak aby przyjąć wartość średnią co poprawi sytuacje ale dalej cienie beda niedoswoetlone a niebo przeswietlone tylko ze mniej niż przy tych skrajnych sytuacjach co poprawi możliwości podczas obróbki niemniej bez obróbki dalej nie bedzie to wyglądało tak samo jak obserwowane ludzkim okiem. Po prostu wg mnie im wieksze różnice w jasności na zdjęciu tym mniej prawidłowo mozna naświetlić wszystkie partie obrazu. Roznice zauwazalne będą tym wieksze (przy tym samym zdjeciu) im gorsze parametry ma matryca.
Gdyby każde zdjecie można było prawidlowo naświetlić takie funkcje jak hdr, bracketing ekspozycji czy niektore opcje w programach graficznych jak ps czy lr nie miały by wiekszego zastosowania.
Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II