Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Wątek: Obsluga filtra polaryzacyjnego

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Niedawno kupilem filtr polaryzacyjny Hoya Pro1 Digital. Teoretycznie wiem jak dziala filtr polaryzacyjny i jak sie go obsluguje, ale zdjecia wykonane z nim sa delikatnie mowiac nijakie. Gdy kadruje zdjecie (patrzac przez wizjer) to kolory sa mocne i intensywne
    filtr polaryzacyjny nie jest uniwersalna metoda na poprawe jakosci obrazowania.
    przeciwnie , bardzo czesto jesli stosowac bezkrytycznie sumarycznie pogorszy jakosc zjecia.
    lepszy wynik dostanie sie odpowiednio przesuwajac suwaczki w wywolywarce raw.

    ma sens jesli wystpuje rzeczywiscie switlo spolaryzowana.
    Hoya wprowadza dodatkowo leciutki zafarb , tez wypada usunac.

    niedoswietlenie zdjecia i rozjasnianie prowadzi ogolnie do pogorszenia jakosci obrazowania.
    dostarczylismy mniej swiatla , szumy te same , odstep switlo/szum jest wiec mniejszy- jakosc gorsza.

    w zakresie swiatel mamy wiekszy zapas , wiec tutaj pogorszenie jakosci nie jest zawsze jakies bolesne , ledwie ze widoczne , ale w szarosciach i czerniach jest gorzej. Niedoswietlajac i rozjasniajac ewentualnie da sie porawic reprodukcje w switlach , ale jest to kosztem jakosci odwzorowania czerni i szarosci . Przeswietlajac i sciemniajac jest odwrotnie - poprawimy cienie , pogorszymy lub przepalimy swiatla.

    ogolnie to najlepiej jest naswietlac poprawnie - tylko dyskusja przesuwa sie w inne miejsc - co to znaczy poprawnie ?.


    jesli bedziesz mial na poczatku dwa zmiennne parametry - zmienne naswitlenie i filtr polaryzacyjny - trudniej bedzie calosc opanowac.
    naswietlaj wedlug swiatlomierza i baw sie filtram , a po opanowaniu ( i najpewniej dojsciu do wniosku iz niezbedny jest rzeczywiscie bardzo rzadko ) , mozna dolaczyc drugi zmienny parametr czyli naswietlenie.

    Zeby w ogole mial sens musi wystapic swiatlo spolaryzowane , ktorego odciecie przyniesie pozytek. Zwykle sciemnienie nieba uzyskuje sie latwiej i czesto z lepszym skutkiem obnizajac luminancje koloru niebieskiego w wolarce raw , czy ewentualnie Jakis inny sposob w obrobce - a jest ich kilka skutecznych i wygodnych.

  2. #2
    Bywalec Awatar michalko
    Dołączył
    Aug 2013
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    133

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Filtr polowkowy robi robotę w takiej sytuacji
    EFM+22mm; 5D+50mm

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    ale na innej zasadzie.
    filtr polowkowy nie zmienia kontrastu w obszarze swego dzialania.
    filtr polaryzacyjny tak , jesli nie caly obszar jest tak samo spolaryzowany.

    I tak jest wlasnie w obszarze nieba.
    swiatlo odbite od nibosklonu jest spolaryzowane , odbite od chmur nie - dzieki temu udaje sie skontrastowac chmury na tle nieba , przez sciemnienie selsktywne nieba, odcinajac doplyw swiatla spolaryzowanego na matryce.

    ale akurat takie proste dzialanie udaje sie uzyskac znacznie wygodniej przez odpowiednia obrobke.

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Dziwilo mnie jedynie to, ze patrzac przez wizjer/obiektyw widzialem mocno blekitne niebo i wyrazne chmury oraz jasny (bezowy) budynek kosciola otoczony drzewami a na zdjeciu bylo biale niebo, a kolory tla zgaszone. Jak mi sie uda zrobic zdjecie takie jak ja je widze to sie pochwale. Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi
    wartio opanowac obsluge filtra polaryzacyjnego , po to zeby sie przekonac , ze Mozna sie bez niego obejsc. Jest rzeczywiscie Konieczny i niezastapiopny niezwykle rzadko. Podniesienie nasycenia kolorow , scimnienie nieba robi sie w PS/LT.

    usuniecie odblaskow rzeczywiscie mozliwe jest tylko filtrem , ale nie jest to obligatoryjne.

    specjalnie odblyski np na wodzie pod slonce nie psuja mi zdjecia, wlasciwie je unaturalniaja , ale jesli fotograf chce je koniecznie usunac to tylko filtrem.
    to jest ten przypadek rzadki.

    bardziej przydatne sa w fotografii produktowej , techniczznej by ususnac jakies nieporzadane odbcia jesli trudno zapanowac na oswietleniem.

    warto pocwiczyc , po to by zauwazyc jak filtr dziala i by wiedziec jak i kiedy zasymulowac jego dzialanie obrobka - najczesciej wygodniej i z lepszym skutkiem.

    --- Kolejny post ---

    Bo oko ma nieporównywalnie lepszą rozpiętość tonalna niż matryca
    mniejsza rozpietosc matrycy to oznacza przepal i czernie a tutaj wedle opisu szaro , buro , ponuro

    powodem jest niedoswietlenie, czyli wejscie w plaski odcinek krzywej charakterystycznej matrycy. .

  5. #5
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2018
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    444

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Tutaj jak miał "dobre" niebo to miał bardzo ciemną resztę lub odwrotnie a to zdecydowanie efekt wynikający z ograniczen czy raczej możliwości matrycy. Jak dostanie tyle światła co trzeba aby odpowiednio naswietlic niebo to nie daje już rady z ciemniejsza resztą. Chyba jednak oko lepiej radzi sobie z wiekszymi różnicami oswietlenia niż matryca.
    Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Cytat Zamieszczone przez Marcinus Zobacz posta
    Tutaj jak mia
    Tutaj jak miał "dobre" niebo to miał bardzo ciemną resztę lub odwrotnie a to zdecydowanie efekt wynikający z ograniczen czy raczej możliwości matrycy. Jak dostanie tyle światła co trzeba aby odpowiednio naswietlic niebo to nie daje już rady z ciemniejsza resztą. Chyba jednak oko lepiej radzi sobie z wiekszymi różnicami oswietlenia niż matryca.
    jesli naswietlal na chmury czyli najjasniejsze elementy sceny , to polar w ogole nie byl potrzebny.
    w ten sposob niedoswitlil sredniej jasnosci fragmenty sceny i nie zarejestrowal najglebszych cieni.
    wszedl w plaski zakres krzywej optoelektronicznej po stronie cieni. utracil mase przejsc tonalnych , szczegolow , ktorych wiecej przez rozjasnienie nie da sie odzyskac , gdyz ich w rawie nie bylo.

    przy tym zakresie tonalnym matrycy jaki ma do dyspozycji oczywiscie da sie to zrobic w miare prawidlowo.

    filtr hoya wymaga przedluzenia expozycji o ok 1-1,5 ev , do tego dochodzi odciecie czesci swiatla spolaryzowanego , lacznie wymaga sie przedluzenia expozycji o ok 2-2,5 ev.

    jesli zdjecie jest niedoswitlone to wycigajac cienie nie moze byc inaczej niz szaro - buro - ponuro.

    po to sie zaklada w takim przypadku polar zeby sciemnic tylko niebo , reszta pozostaje bez zmian .
    Wlasnie po to zeby nie wycigac cieni.
    to kwestia blednej expozycji , nie DR matrycy.

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2010
    Miasto
    TWOJA STARA
    Posty
    698

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    @Bechamot, starasz się w swojej wypowiedzi deprecjonować znaczenie polara przy foceniu krajobrazu, a praktyka niestety jest zupełnie inna i wskazuje na dużą jego użyteczność a nie marginalną, jak wskazujesz. oczywiście w odpowiednich warunkach
    ebe ebe

  8. #8
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2018
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    444

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Dobra ja o czym innym a ty o czym innym. Nawet jak ustawil ze reszte mial dobrze naswietlona to pomimo filtra niebo bylo bardzo jasne. I co z tego ze cieni nie musial wyciagac jak mial biale niebo, a patrzac przez wizjer widział wszystko ok. Czemu? Bo źle naswietlił? Czemu patrząc oczami widać ładne kolorowe niebo i szczegóły w ciemnych partiach a robiąc zdjęcie jakby go nie naświetlić tak ładnie bez dodatkowej obróbki nie bedzie? Może jednak dlatego że matryca jest mniej doskonała od naszego wzroku...
    Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Dobra ja o czym innym a ty o czym innym. Nawet jak ustawil ze reszte mial dobrze naswietlona to pomimo filtra niebo bylo bardzo jasne. I co z tego ze cieni nie musial wyciagac jak mial biale niebo, a patrzac przez wizjer widział wszystko ok. Czemu? Bo źle naswietlił? Czemu patrząc oczami widać ładne kolorowe niebo i szczegóły w ciemnych partiach a robiąc zdjęcie jakby go nie naświetlić tak ładnie bez dodatkowej obróbki nie bedzie? Może jednak dlatego że matryca jest mniej doskonała od naszego wzroku...

    matryce nie Maja wystarczajacego DR aby pokryc rzeczywiscie caly zakres tonalny kontrastowej sceny wynoszacy np 15 EV a nawet wiecej.

    ale Maja dostateczny DR by w miare prawidlowo pokazac swiatla i cienie krojobrazu . obcieciu ulegna najwyzsze szczytowe swiatla i najciemniejsze cienie , ale to nie jest tak , ze obraz jest szary i bury.

    tak jest jesli sie mocno niedoswitli.


    jesli niedoswietlimy to sprowadzamy swiatla do srodkowego odcinka proporcjonalnosci krzywej optoelektronicznej matrycy , tym samym poprawiamy odwzorowanie w swiatlach , ale jednoczesnie sprowadzamy Tony srednie do dolnego plaskiego odcinka , pogarszajac tym samym odwzorowanie tych fragmentow sceny.

    Krzywa ma ksztal litery S.

    tzn poprawi sie swiatla pogarsza szarosci.

    tego sie nie da poprawic przez wyciagnie cieni. Czego nie zapisalismy w rawie , tego sie wycignac nie da.

    po to stosuje sie polar zeby nie musiec niedoswietlic.
    poniewaz switlo odbite od nieba jest spolaryzowane , to polarem mozemy wlasnie to switlo odfiltrowac , czyli sciemnic niebo.

    chmur ani ziemi w ten sposob sciemnic sie nie da gdyz odbite swiatlo od nich nie jest spolaryzowane.

    nie mozna zakladac polar i dodatkowo jeszcze niedoswitlac bezkarnie , tzn bez pogorszenia jakosc odwzorowania w tonach srednich i ciemnych.

    sprawny Operator moze sie ratowac jeszcze obrobka , jak ja to nazywam " cyganic" , ale co utracil na etapie naswitlania tego nie odzyska.

    Problem nie tyle w DR matrycy co w ksztalcie jego przebiegu.

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2018
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    444

    Domyślnie Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    ale Maja dostateczny DR by w miare prawidlowo pokazac swiatla i cienie krojobrazu
    W dostateczny sposób ale nie tak jak widzi nasze oko i tylko o to mi chodziło piszac zdanie o tym ze oko ma większe DR niż matryca...
    Dlatego właśnie operując aparatem trzeba przyłożyć się do jak najpoprawniejszej ekspozycji i prawidłowego wykonania zdjecia z użyciem odpowiedniej wiedzy,a okiem wystarczy "spojrzeć" i wszystko jest ok.
    To tylko odnosiło sie do tego co napisał autor o tym że jak patrzy jest ok a jakby nie zrobił zdjęcia z różną ekspozycją zawsze wychodzi gorzej albo biale niebo albo szare i bure pozostałe rzeczy jak nie doswietli ciemnych partii obrazu.
    Aż tyle i tylko tyle a z jednego zdania rozwinales całą rozprawke
    Canon EOS R + C RF 24-105/4L; C 100/2.8 L Macro; C 70-300/4.0-5.6 II

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •