Pokaż wyniki od 1 do 10 z 186

Wątek: Sony A7R IV - prezentacja

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2012
    Miasto
    Posty
    1 257

    Domyślnie Odp: Sony A7R IV - prezentacja

    Ja looknąłem. ********e kolory i ta rozdzielczość której mi brakuje w obecnie używanym EOS R. To są zdjęcia JPEG SOOC czy po obróbce w jakimś programie (w jakim?). Niedawno opchnąłem EOS 5DS (po ponad czterech latach używania) i jak patrzę na zdjęcia z R-ki... Jak się już raz wejdzie do świata 50 Mpix i wyżej to ciężko jest się przestawić na zdjęcia z matrycy o mniejszej rozdzielczości.

    Napisałeś "Po trzecie - rzeczywiście body jest porządnie uszczelnione. Łaziłem ostatnio kilka dni po Amsterdamie - w zasadzie cały czas padało - aparat miałem cały czas w ręce. Był każdego dnia porządnie mokry - nic mu się nie stało."

    OK, czyli deszczyk mu nie powinien zaszkodzić ale co z kurzem? Czy ten Ken (coraz częściej bez swojej Barbie) https://youtu.be/azAqpMAvgNw?t=727 ma rację czy *******i głupoty? Co on robi, zmienia obiektywy pod wiatr czy co? Coś mi tu nie gra. Powiedzmy kupię sobie IV, do niej dokupię jakiś obiektyw wykorzystujący możliwości tej matrycy (obydwie rzeczy nowiutkie prosto z fabryki), zepnę to wszystko razem i nie zmieniając obiektywów na mieście będzie mi się kurz wciskał?
    Ostatnio edytowane przez mkamelg ; 31-10-2019 o 14:30

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2013
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 252

    Domyślnie Odp: Sony A7R IV - prezentacja

    Cytat Zamieszczone przez mkamelg Zobacz posta
    Ja looknąłem. ********e kolory i ta rozdzielczość której mi brakuje w obecnie używanym EOS R. To są zdjęcia JPEG SOOC czy po obróbce w jakimś programie (w jakim?). Niedawno opchnąłem EOS 5DS (po ponad czterech latach używania) i jak patrzę na zdjęcia z R-ki... Jak się już raz wejdzie do świata 50 Mpix i wyżej to ciężko jest się przestawić na zdjęcia z matrycy o mniejszej rozdzielczości.

    Napisałeś "Po trzecie - rzeczywiście body jest porządnie uszczelnione. Łaziłem ostatnio kilka dni po Amsterdamie - w zasadzie cały czas padało - aparat miałem cały czas w ręce. Był każdego dnia porządnie mokry - nic mu się nie stało."

    OK, czyli deszczyk mu nie powinien zaszkodzić ale co z kurzem? Czy ten Ken (coraz częściej bez swojej Barbie) https://youtu.be/azAqpMAvgNw?t=727 ma rację czy *******i głupoty? Co on robi, zmienia obiektywy pod wiatr czy co? Coś mi tu nie gra. Powiedzmy kupię sobie IV, do niej dokupię jakiś obiektyw wykorzystujący możliwości tej matrycy (obydwie rzeczy nowiutkie prosto z fabryki), zepnę to wszystko razem i nie zmieniając obiektywów na mieście będzie mi się kurz wciskał?
    Oczywiście, że to obróbka z Lighrooma (na własnym profilu aparatu - to co robi Adobe jest nieużywalne).

    Jeżeli chodzi o tego nieszczęsnego Ken'a - nie mam żadnych problemów z kurzem (owszem, łapię czasami paprocha - akurat w ML jest go znacząco łatwiej wydmuchać, bo matryca dużo bliżej) - to znaczy, nie mam problemów większych niż przy poprzednich ML oraz DSLR, które miałem.
    Mam 2 zasady - zmieniam obiektywy tak aby wiatr nie wiał prosto w matrycę, staram się trzymać aparat matrycą do dołu. Poza tym, nieużywane obiektywy zawsze trzymam zamknięte (słyszałem, że wielu takich Kenów trzyma szkła w torbach bez zamykania ich). Nigdy jeszcze w żadnym Sony nie musiałem czyścić matrycy na mokro, zawsze starczała zwykła gruszka.

    p, paw.
    https://pawel.online | R5mk2 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Nowy Jork

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •