Różnica według mnie jest przede wszystkim w szybkości, celności i ilości fps. Pokrycie punktami jakoś mi specjalnie nie przeszkadza. Dla mnie największa wadą autofocusa w nowej szóstce (używam ponad rok czasu), nie wiem jak to dokładnie określić ( czy to jest shutter lag ?) jest dosyć długi czas reakcji od złapania ostrości do reakcji na spust migawki. Po przesiadce ze starej szóstki nie zwracałem na to uwagi, ale ostatnio mam tez dostęp do 7DMKII i tutaj tego nie widać, autofocus bardziej precyzyjny, bardzo szybko łapie ostrość. Obydwa aparaty używane do fotografii ptaków z Canonem 100-400 w wersji II. Co ciekawa szóstka ma dużo bardziej sprawny autofocus niż np. M50 z 100-400 podpiętym przez przejściówkę Canona.