Jestem za, jest tylko jedno ale - takie występki j/w mogą mieć charakter pojedynczych incydentów - powiedzmy, że taki 'sprzedawca' nie będzie już nic sprzedawał na Allegro. Więc może być to baza "sprzedawców na których się nacięto" a nie przestrzegająca innych.
Poza tym baza takich sprzedawców dość szybko by się rozrosła i trzeba by to jakoś zautomatyzować - przegrzebywanie 10 stron wątku w poszukiwaniu "ciekawe czy ktoś miał doświadczenia z XyX" nie jest ani miłe, ani sprawne.