Z wyjazdu nic nie wyszło i zostaliśmy w mieście, ale... to nie znaczy, że nic nie mam. Świeżutkie i gorące, z niewielką pomocą mojej ukochanej siostrzyczki (i wrzucone za jej zgodą).
Gdzie to jest?
Z wyjazdu nic nie wyszło i zostaliśmy w mieście, ale... to nie znaczy, że nic nie mam. Świeżutkie i gorące, z niewielką pomocą mojej ukochanej siostrzyczki (i wrzucone za jej zgodą).
Gdzie to jest?