Doszedłem do wniosku, że dokupię obiektywy do swojego Canona (55-250mm i 50mm f/1.8), a kita oddam do naprawy. Jak padnie body, to wymienię na EOS 800D.
Tego byłem pewien do wczoraj, póki nie znalazłem Fuji XT20 poniżej 3000. Ale ochłonę i wrócę do opcji nr 1.