Żadna nowość. Pentax i Olympus już od dawna dodają w procesie ostrzenia artetefakty wyglądające na pierwszy rzut oka na detale.To jeden z istotnych elementów ich legandarnej ostrości. Z 10 lat temu krążyło w sieci porównanie cropowego Pentaxa z Canonem 5D. Zdjęcie z Pentaxa miało więcej detali. Na zdjęciu z Pentaxa było widać coś jak ptaki latające nad morzem, na zdjęciu z Canona ich nie było. Po powiększeniu 1:1 okazywało się, że to nie ptaki, tylko artefakty. Jeszcze wcześniej dodawano szum do zdjęć, żeby zwiekszyć wrażenie ostrości.